Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Daniel Petryczkiewicz

Absolwent pierwszego rocznika Szkoły Ekopoetyki Julii Fiedorczuk i Filipa Springera przy Instytucie Reportażu w Warszawie. Laureat nagrody publiczności za projekt społeczny roku 2019 w plebiscycie portalu Ulica Ekologiczna. Inicjator spotkania twórczo-aktywistyczno-poetyckiego „Święto Wody” w Konstancinie-Jeziornej. Publikuje teksty i fotoreportaże o tematyce ekologicznej.

Teksty

Wysychająca Wisła stała się sensacją. Mniejsze rzeki umierają po cichu

Kiedy wysycha Wielka Rzeka, dzieje się to w błyskach fleszy i w jazgocie sensacyjnych nagłówków. Kiedy przez miesiące umierały jej mniejsze siostry, prawie nikt tego nie zauważał.

ObserwujObserwujesz

Manifest ciemności: czym jest dla mnie luksus i przywilej?

Wraz z rozwojem cywilizacyjnym i podporządkowywaniem świata człowiekowi, stopniowo zabijamy także noc. I to bardziej dosłownie, niż nam się wydaje.

ObserwujObserwujesz

Daniel Petryczkiewicz: Liczą się tylko skrawki

Blisko nas zostały już tylko skrawki przyrody.

Skrawki przyrody. Potrzebujemy rewolucji mentalnej, a nie tylko energetycznej

Mamy do czynienia z walcem postępu, który miażdży i zjada codziennie takie ostoje dzikości, które zsumowane mogłyby tworzyć mały park narodowy.

ObserwujObserwujesz

Bez reformy Lasów Państwowych następnych setnych urodzin nie będzie

W piątek Związek Leśników Polskich zorganizował w Warszawie demonstrację i przemarsz spod kancelarii premiera do ministerstwa klimatu i środowiska. Wysłuchałem ich postulatów przed rozpoczęciem marszu.

ObserwujObserwujesz

Przyroda i obywatel kontra system. Kafka w Ciechanowie

Kubińskie Mokradła to nazwa świeża i nieoficjalna. Nadana przez grupę mieszkańców, którzy bronią tego terenu przed zabudową. Słowa kreują rzeczywistość, a to, co nazwane, trudniej zniszczyć.

ObserwujObserwujesz

Na drodze rozwoju kraju przyroda stanąć nie może

Nie stać nas już na to, aby chronić tylko to, co obiektywnie (czyli według ludzkiej oceny) najcenniejsze.

ObserwujObserwujesz

Przemoc kierowców i bezradność Ostatniego Pokolenia

Mężczyzna wyrywa transparent z rąk siedzących osób i rzuca go przez barierkę na sąsiednią jezdnię. Szarpie protestujących, każąc im wypierdalać. Do agresywnej dwójki dołączają kolejni kierowcy. Także kobiety.

ObserwujObserwujesz

Dziś kontenery pełne towarów łatwiej przekraczają granicę niż poszukujący lepszego życia ludzie

Migracja to sprawdzony w świecie przyrody sposób na przetrwanie i życie. Patrząc na to z tej perspektywy, nasze dzisiejsze geopolityczne tożsamości i sztucznie wytyczone granice są aberracją.

ObserwujObserwujesz

W co gra Tusk z przyrodą

Odkąd wybuchły rolnicze protesty, wszelkie kwestie związane z klimatem i przyrodą zostały hurtem rozjechane przez traktory i zrównane z ziemią.

ObserwujObserwujesz
Wczytywanie...