Zanim na Kapitol wtargnęli zwolennicy Trumpa, proces zatwierdzania wyniku wyborów przerwał senator z Arizony, który odmówił uznania głosów elektorskich swojego stanu.

Zanim na Kapitol wtargnęli zwolennicy Trumpa, proces zatwierdzania wyniku wyborów przerwał senator z Arizony, który odmówił uznania głosów elektorskich swojego stanu.
Agata Popęda wybrała 20 wydarzeń, które zmieniły Amerykę w 2020 roku. Pomijając, na ile to możliwe, Donalda Trumpa.
W „progresywnej” administracji Bidena nie ma miejsca na lewicę.
Lewicowa Drużyna w Kongresie USA rozszerzyła się do dziewięciu osób. To wciąż niewiele, ale młode pokolenie coraz częściej wypiera „dożywotnich”, zdawało się, kongresmenów.
Słodko-gorzka wygrana demokratów nie obiecuje amerykańskiej lewicy (ani światu) żadnych rewelacji.
Usłyszeliśmy, że za wszystko, co złe w Ameryce, odpowiada… Joe Biden. To przez jego nieudolność Trump musiał zostać prezydentem.
Debata wiceprezydencka pokazała wreszcie ducha i myślenie obu partii. Lewicowi wyborcy w Ameryce nie mają się z czego cieszyć.
Trudno uwierzyć, że jeden z tych dwóch osobników, z których żaden nie potrafił sformułować ani jednej pełnej myśli, będzie rządził Ameryką przez następne cztery lata.
Cztery lata temu republikanie twierdzili, że koniec kadencji prezydenta to nie czas na mianowanie nowych sędziów Sądu Najwyższego. Dziś są oczywiście przeciwnego zdania.
Jedną z największych porażek amerykańskiej polityki zagranicznej jest fakt, że szalony chiński miks niby-kapitalizmu z niby-komunizmem tak świetnie działa.
Federalni funkcjonariusze niejasnych służb wciągają demonstrantów do nieoznakowanych pojazdów i przetrzymują – najprawdopodobniej bezprawnie.
Administracja Trumpa chce, żeby życie w kraju wróciło do normy jak najszybciej. Jej zdaniem finansowa zapomoga trzyma ludzi w domu i nie pozwala na szybką odbudowę gospodarki.