Amerykański prezydent może faktycznie zastrzelić kogoś na Piątej Alei i nie ponieść żadnych konsekwencji.

Amerykański prezydent może faktycznie zastrzelić kogoś na Piątej Alei i nie ponieść żadnych konsekwencji.
Marjorie Taylor Greene najpełniej reprezentuje trumpizm, a tylko trumpizm jest w stanie dodać ducha skostniałej Partii Republikańskiej.
Joseph R. Biden jr został zaprzysiężony na 46. prezydenta USA, a Kamala Harris została pierwszą czarną Amerykanką i pierwszą osobą pochodzenia południowoazjatyckiego na stanowisku wiceprezydenckim.
Zarzut jest jeden i konkretny: podżeganie do buntu przeciwko legalnie wybranej władzy. Co zrobi Senat i co zrobią wyborcy Trumpa na ulicy?
Zanim na Kapitol wtargnęli zwolennicy Trumpa, proces zatwierdzania wyniku wyborów przerwał senator z Arizony, który odmówił uznania głosów elektorskich swojego stanu.
Agata Popęda wybrała 20 wydarzeń, które zmieniły Amerykę w 2020 roku. Pomijając, na ile to możliwe, Donalda Trumpa.
W „progresywnej” administracji Bidena nie ma miejsca na lewicę.
Lewicowa Drużyna w Kongresie USA rozszerzyła się do dziewięciu osób. To wciąż niewiele, ale młode pokolenie coraz częściej wypiera „dożywotnich”, zdawało się, kongresmenów.
Słodko-gorzka wygrana demokratów nie obiecuje amerykańskiej lewicy (ani światu) żadnych rewelacji.
Usłyszeliśmy, że za wszystko, co złe w Ameryce, odpowiada… Joe Biden. To przez jego nieudolność Trump musiał zostać prezydentem.
Debata wiceprezydencka pokazała wreszcie ducha i myślenie obu partii. Lewicowi wyborcy w Ameryce nie mają się z czego cieszyć.
Trudno uwierzyć, że jeden z tych dwóch osobników, z których żaden nie potrafił sformułować ani jednej pełnej myśli, będzie rządził Ameryką przez następne cztery lata.