W Polsce wciąż żołnierze są powstańcami, a coś takiego, jak cywil, w ogóle nie istnieje. Cały naród broni niepodległości, cały naród broni granicy. Po drugiej stronie cywili też nie ma, są tylko „bandyci” Łukaszenki.Katarzyna Przyborska
Na powstaniu warszawskim można dokonywać dziś aktów pamięciowego wampiryzmu. Jak to możliwe, że po 72 latach kłócimy się o powstanie warszawskie? Marcin Napiórkowski odpowiada w książce "Powstanie umarłych"Krytyka Polityczna
Dlaczego żołnierze Armii Krajowej, którzy pięć lat przygotowywali się
do podjęcia walki z wrogiem, po kilku godzinach powstańczych starć opuszczali
Warszawę?
Z Grzegorzem Jasińskim rozmawia Wojciech Worotyński
Bo nie ma takiej dzielnicy drugiej jak Mokotów, kwaśnej i nieczułej, gdzie każdy pędzi swoje życie oddzielne: luja, hipstera, dorobkiewicza czy pisarza.
Każda nowa publikacja związana z powstaniem warszawskim prowokuje nową polemikę i wywołuje w prasie emigracyjnej potok artykułów – pisała w latach 60. Lidia Ciołkoszowa.