Twój koszyk jest obecnie pusty!
📖 Kinga Dunin czyta
Dodaj do obserwowanychObserwujeszCykl kultowych recenzji książkowych Kingi Dunin.
Dunin: Bebechorealizm, turpizm i biografia surrealistyczna
Nie wiem, czemu autorka teraz zrobiła mi coś takiego – i bez tego dzisiejszy świat jest wystarczająco przerażający i depresyjny.
„Owszem, życiorysik sympatyczny, ale nie podejmuje żadnych istotnych problemów”
Jak chłopki i rolniczki przejmowały głos, walcząc o pamięć, podmiotowość i prawo do własnej narracji? Kinga Dunin czyta „Przepraszam za brzydkie pismo. Pamiętniki wiejskich kobiet” Antoniny Tosiek.
Arabeska i ornamenty [o książkach Żadana, Cardenasa i Firbanka]
Arabska to takie ornamenty, w których występuje wiele detali, wzorów, ale same w sobie są rodzajem tła, wypełnieniem, a nie głównym obrazem. Te wszystkie opisywane przez Żadana krótkie migawki z życia układają się właśnie w takie wypełnienie.
A gdyby śmierci nie było? [o „Trzecim królestwie” Knausgårda]
Bardzo, ale to bardzo zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie czytali poprzednich tomów tej trylogii i teraz będą mogli przeczytać wszystkie naraz.
Dunin: Oko kosmity i asyryjskie lamassu
Co mówi poczta pantoflowa o powieści Sayaki Muraty i która z książek mającej w Polsce oddane grono czytelniczek Elif Shafak będzie dobrym wyborem na wakacje?
Trzy klęski: lód, algi i rodzice
W poszukiwaniu postapo dla Gałkiewicza – Kinga Dunin czyta „Lód” Anny Cavan, „Tłusty róż” Fernandy Trias i „Moje zmory” Gwendoline Riley.
Wolałbym, żeby mnie nie dotykano – powiedział grzyb
Kinga Dunin czyta „Zaniechanie” Zofii Zaleskiej, „Kielonka” Alaina Mabanackou i „Muzykę dla duchów” An Yu.
Dwór i pole.„1670” i „Chłopki” takich pytań nie stawiają
Jestem zwierzęciem wszystkożernym i może dlatego po „Krzywdzie”, dla równowagi, potrzebowałam „Wyjarzmionej”, którą też przyjemnością i może nawet z nieco większym pożytkiem przeczytałam.
To nie koniec świata, ale skończyła się epoka Zachodu
Kinga Dunin czyta „Tamte czasy. Raport z teraźniejszości”, nową książkę Martína Caparrósa, będącą spojrzeniem na nasze czasy z punktu widzenia historii pisanej za sto lat.
Vibe, rolnictwo i antropologia drugiej dekady [o książkach Latronico i Erdrich]
Jeśli szukacie czegoś „do czytania”, myślę, że to będzie to dobry wybór.

