50 twarzy postprawdy
Stawiając sprawę otwarcie, odrobinę się dziwię, że zdecydowałaś się przeczytać kolejny tekst o postprawdzie.
Wojny narracyjne i propaganda ery algorytmów.
Stawiając sprawę otwarcie, odrobinę się dziwię, że zdecydowałaś się przeczytać kolejny tekst o postprawdzie.
Ktoś te zmyślone newsy służące Clinton, a także antypisowskie, tworzy, puszcza w obieg i na nich zarabia.
Myślicie, że wystarczy, że Facebook oznaczy fałszywe wiadomości, a wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie?
Tu chodzi o fakty, a nie opinie.
Czy „fałszywe wiadomości” pomogły Trumpowi wygrać wybory, czy może są historyjką serwowaną przez wielkie media?
„HyperNormalisation” Adama Curtisa to katastroficzny esej audiowizualny o końcu świata. Pisze Dawid Krawczyk.
Ale to, że coś się nie opłaca, wcale nie znaczy, że jest pozbawione sensu.
Nie powstrzymamy kryzysu dziennikarstwa, póki nie zaczniemy przestrzegać wyśrubowanych standardów w mediach.
„Gdy nie ma prawdy, ani sposobu, by do niej dojść, nadchodzi chaos.”
Stary model – w którym dziennikarze pisali, redaktorki redagowały, a na końcu ktoś jeszcze za to płacił – może nie był idealny, ale przynajmniej był jakiś.