Nowa lewica konsekwentnie buduje swoją pozycję. Podejmując tematy, o których nie mówi się w ukraińskich mediach, zaskarbia sobie uznanie w środowiskach uniwersyteckich i intelektualnych. Tekst Witalija Atanasowa w opiniotwórczym ukraińskim tygodniku „Fokus”. Czytaj fragment.
Nowa lewica konsekwentnie buduje swoją pozycję. Podejmując tematy, o
których nie mówi się w ukraińskich mediach, zaskarbia sobie uznanie w
środowiskach uniwersyteckich i intelektualnych. Fragment tekstu Witalija Atanasowa w opiniotwórczym ukraińskim tygodniku „Fokus”.
Ukraińskiej lewicy jeszcze daleko do osiągnięć kolegów z Grecji.
Według danych monitoringu protestów prowadzonego przez Centrum Badań nad
Społeczeństwem w 2011 roku nowa lewica brała udział tylko w 55 akcjach
protestacyjnych (2 procent całkowitej liczby). Tym nie mniej przez
ostatnie trzy-pięć lat udało im się zakorzenić w środowiskach
uniwersyteckich i intelektualnych. Stworzyli i realizują szereg
projektów wydawniczych – zajmujące się krytyką społeczną stronę
internetową i czasopismo „Spilne”, czasopisma
„Krytyka Polityczna” oraz
„Prostory”. Podejmują kwestie, o których rzadko pisze prasa popularna,
takie jak: obrona praw pracowniczych, wyzysk klasowy i komercjalizacja
oświaty.