Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Reich: Jak rozpoznać dyktatora?

Możemy spodziewać się z jego strony siedmiu posunięć.

kaczynski-trump

1. Wyolbrzymiają swój mandat do rządzenia

– twierdząc, na przykład, że wygrali wybory w cuglach, kiedy w istocie zabrakło im nawet przewagi w powszechnym głosowaniu. Krytykują jakiekolwiek doniesienia o tym, że wspólnie ze spiskowcami sfałszowali wybory. Ale sami opowiadają w kółko o „ogromnych oszustwach wyborczych”, nie mając na nie żadnych dowodów. Robią to, żeby mieć wymówkę do ograniczenia wolności głosowania swoim przeciwnikom przy kolejnych wyborach.

2. Zwracają ludzi przeciwko dziennikarzom i gazetom, które ich krytykują

Osądzają je jako „kłamliwe”, wyzywają od „szczujni” i przedstawiają jako „wrogów publicznych”. Jeśli w ogóle organizują konferencje prasowe, to robią to niezwykle rzadko. Wola komunikować się z obywatelami na wiecach albo bezpośrednimi komunikatami (dzisiaj najczęściej poprzez tweety).

3. Nagminnie okłamują opinię publiczną, nawet po skonfrontowaniu ich z faktami

Kłamstwa powtarzane wystarczająco często powodują u części osób zwątpienie w prawdę, które z kolei prowadzi do wiary w fikcję pozwalające dyktatorowi osiągać jego cele.

4. Winę za napięcia ekonomiczne zrzucają na imigrantów oraz mniejszości rasowe i religijne

Wzbudzają wobec nich niechęć i podżegają do przemocy. Grożą masowymi deportacjami, „rejestrami” mniejszości religijnych i zakazem wjazdu dla uchodźców.

5. Kwestionują motywy kogokolwiek, kto ośmieli się im przeciwstawić, z sędziami włącznie

Akty przemocy w kraju przypisują „wrogom wewnętrznym” i wykorzystują takie sytuacje, żeby uprawomocnić rozbudowywanie aparatu bezpieczeństwa i ograniczyć wolności obywatelskie.

​6. Mianują członków rodziny na wysokie stanowiska

Do osobistej ochrony wyznaczają tylko swoich zaufanych ludzi – nie korzystają ze służb, które podlegają demokratycznej kontroli. Zasłużonych generałów zwalniają na stanowiska cywilne.​

7. Utajniają informacje o swoich finansach

A między własnością prywatna i własnością publiczną nie ma dla nich różnicy. Zasoby publiczne są dla nich kolejną szansą na pomnożenie zysku.

Potraktujcie to jak ostrzeżenie.

 

**
Tekst ukazał się na blogu Roberta Reicha. Przeł. Dawid Krawczyk

Komentarze

Krytyka potrzebuje Twojego głosu. Dołącz do dyskusji. Komentarze mogą być moderowane.

Zaloguj się, aby skomentować
0 komentarzy
Komentarze w treści
Zobacz wszystkie