Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Świat

Laclau: „Zapomniałeś dodać, że jesteśmy rewolucjonistami!”

13 kwietnia w Sewilli zmarł na atak serca Ernesto Laclau.

Był jednym z najważniejszych współczesnych filozofów polityki i teoretyków społecznych. Jego wpływ był odwrotnie proporcjonalny do liczby jego prac. Wydawał się trzymać zasady „jedna książka na dekadę”, a wszystko, co tworzył, było wybitne i stanowi trwałe dziedzictwo myśli społecznej.

Perspektywę Laclau zwykło się określać jako poststrukturalizm, w którym dowartościowuje się problematykę dyskursu jako podstawowej przestrzeni stawania się stosunków społecznych. Zwraca się także uwagę na jego krytykę marksistowskiego ekonomizmu, jakiej dokonał wspólnie z Chantal Mouffe w przełomowej pracy Hegemonia i socjalistyczna strategia. Podkreśla się twórcze wykorzystanie przez niego na gruncie teorii polityki myśli Lacana, Derridy i Foucaulta.

Wszystko to prawda, ale ja trochę inaczej widzę Ernesto Laclau.

Pamiętam spotkanie z nim i Chantal Mouffe w małej sali Pałacu Staszica w 2005 roku. Paweł Dybel przedstawiał ich jako profesorów filozofii politycznej, badaczy ideologii i teoretyków. Laclau, gdy to usłyszał, podskoczył i z uśmiechem powiedział: „Zapomniałeś dodać, że jesteśmy rewolucjonistami!”.

Nie był to szykowny radykalizm obliczony na zdobycie akademickiej popularności, ale wyznanie odnoszące się do sposobu myślenia i działania, które przenikały życie Laclau. Jego zaangażowanie w politykę sięga jeszcze czasów argentyńskich, gdzie był jednym z liderów partii trockistowskiej. Późniejszą działalność naukową można widzieć jako próbę oddania sprawiedliwości polityce w obrębie teorii. Dla niego był to żywioł podkopujący stabilne systemy i zdolny do dokonywania radykalnych przemian. Polityka była przejawianiem się nieokiełznanej nadwyżki tego, co społeczne, wobec każdej instytucjonalnej próby uładzenia życia zbiorowego.

Teoria hegemonii i populizmu Laclau zdawała sprawę właśnie z tak rozumianej polityki, która kładzie kres świętemu spokojowi i pozornej stabilności, otwierając przestrzeń na zmianę społeczną. Dzieje się tak na skutek połączenia roszczeń, których dany porządek nie jest w stanie spacyfikować w ramach istniejących sposobów zaspokajania potrzeb, i reprezentacji politycznej. Kierunek zmiany nie jest zdeterminowany, a walka o kształt świata społecznego zależy od sposobu łączenia i artykułowania różnorodnych roszczeń.

Książki Laclau czytane dziesięć lat temu w Polsce miały ogromny wpływ na wiele osób z mojego pokolenia.

Dla wychowanych w mrocznych latach 90., kiedy szantaż brakiem całościowego projektu przeplatał się z propagandą efektywności ekonomicznej neoliberalizmu i kulturowym backlashem, odkrycie Laclau było jak powiew świeżego powietrza.

Polityka to żywioł łączenia roszczeń i zawierania sojuszy. Całościowy projekt nie jest konieczny, żeby rozpocząć zmianę, co więcej, jest dla niej nawet ograniczeniem. Jeśli ktoś mówi, że świat jest, jaki jest, i nie da się go zmienić, ignoruje demokrację i różnorodność społeczną, niesprowadzalną do żadnego ugrzecznionego społeczeństwa obywatelskiego. Dla nas była to prawdziwa rewolucja w wyobraźni.

Marnym, ale jednak pocieszeniem jest to, że w maju ukaże się jeszcze jedna, ostatnia książka Ernesto Laclau. Nie wątpię, że da nowy impuls nie tylko do myślenia o polityce, ale także robienia jej. W ten sposób dzieło Laclau promieniować będzie na przekór bezwzględnemu upływowi czasu.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Maciej Gdula
Maciej Gdula
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, socjolog, doktor habilitowany nauk społecznych, pracownik Instytutu Socjologii UW. Zajmuje się teorią społeczną i klasami społecznymi. Autor szeroko komentowanego badania „Dobra zmiana w Miastku. Neoautorytaryzm w polskiej polityce z perspektywy małego miasta”. Opublikował m.in.: „Style życia i porządek klasowy w Polsce” (2012, wspólnie z Przemysławem Sadurą), „Nowy autorytaryzm” (2018). Od lat związany z Krytyką Polityczną.
Zamknij