53. sesja Komisji ds. Środków Odurzających ONZ rozpocznie się 8 marca. W składzie polskiej delegacji nie ma reprezentantów NGO.
Serwis internetowy o redukcji szkód i prawach człowieka.
To, jakich substancji używasz, jest polityczne.
więcej >
Projekt realizowany przy wsparciu Open Society Foundations Global Drug Policy Program.
53. sesja Komisji ds. Środków Odurzających ONZ rozpocznie się 8 marca. W składzie polskiej delegacji nie ma reprezentantów NGO.
Osoby które dwa dni wcześniej paliły marihuanę są tak samo surowo traktowane jak osoby które paliły przed godziną, jako osoby prowadzące pod wpływem narkotyków.
Wartość rynku narkotykowego w Polsce liczy się w milionach złotych. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby uświadomić sobie wielkość wpływów do państwowej kasy, gdyby opodatkować konopie indyjskie.
Nowa deklaracja została podpisana mimo zastrzeżeń wielu państw, przede wszystkim wobec braku zapisu o redukcji szkód, który był postulowany przez kilka instytucji, m.in. UNAIDS, Światowy Fundusz do spraw AIDS, Gruźlicy i Malarii.
Trzeba „redukować szkody” i działać prewencyjnie, czyli edukować, można zaproponować wymianę igieł i strzykawek.
Przekonanie, że problem narkotykowy dotyczy tylko garstki uzależnionych i garstki zarabiających na nich bandytów jest głęboko nieprawdziwy.
Statystyki sądowe w ostatnich latach wskazują drastyczny wzrost skazań za posiadanie niewielkich ilości substancji zakazanych, bardzo niewiele za to poprawiła się wykrywalność produkcji i hurtowego handlu.
26 czerwca obchodzimy ustanowiony 20 lat temu przez ONZ Międzynarodowy Dzień Solidarności z Uzależnionymi od Narkotyków.
Poważne tytuły prasowe podejmują temat potrzeby zmiany koncepcji polityki narkotykowej i głoszą koniec wojny.
Badania pod kierownictwem Janusza Czapińskiego Diagnoza społeczna 2007 pokazują, kto bierze, jeśli chodzi o status społeczno-zawodowy. Myślenie o uzależnionych jako tych, którzy kradną, naciągają, jest od czapy.
„Z głodu narkotycznego nikt nie umarł”. To nieprawda.
Badania Janusza Czapińskiego Diagnoza społeczna 2007 pokazują, kto bierze. Najwięcej biorą uczniowie i studenci, pracownicy sektora prywatnego, a później biznesmeni, bezrobotni, niepełnosprawni, pracownicy sektora publicznego.