Fotorelacja i nagranie audio z seminarium Tomasza Piątka pt. Terapeutyka partyzancka. Goście: dr Ewa Woydyłło, prof. Wiktor Osiatyński.

Projekt realizowany przy wsparciu Open Society Foundations Global Drug Policy Program.
Fotorelacja i nagranie audio z seminarium Tomasza Piątka pt. Terapeutyka partyzancka. Goście: dr Ewa Woydyłło, prof. Wiktor Osiatyński.
Choćbyśmy bardzo chcieli, Polska to nie Holandia, ani nawet Czechy. Dlatego trzeba stosować strategie, które będą skuteczne w p o l s k i c h realiach politycznych. Porzucić wreszcie prowizorkę, nieodpowiedzialność i złość, na rzecz organizacji, konkretów i konsekwencji.
Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii kładzie nacisk na leczenie i pomoc osobom zażywającym narkotyki, a nie na ich karanie. Stwarza też możliwość odstępowania od ścigania konsumentów narkotyków.
Czeka nas społeczna dyskusja na temat nowelizacji ustawy.
Oczekiwałoby się od reprezentantów władzy, aby oceny podejrzanych nie dokonywali na podstawie ich wyglądu. Jak widać takie oczekiwania wydają się na wyrost w naszym kraju.
Zmiana dyskursu antynarkotykowego w USA będzie oznaczać radykalne zmniejszenie zysków z prowadzenia wojny antynarkotykowej w obecnym kształcie.
Marihuana była łatwym celem do ataku, ponieważ była używana w Stanach Zjednoczonych głównie przez emigrantów z Meksyku. Klasę niższą, znaną z tego, że żyła niezgodnie z amerykańskimi regułami.
Wszyscy uczestnicy debaty, w tym i przedstawiciel policji, zgodzili się, że obecnie obowiązujące prawo nie działa dobrze i wymaga zmian.
Jak podaje „New York Times”, amerykańscy naukowcy znowu zaczynają interesować się terapeutycznym działaniem grzybów halucynogennych.e
Warto może w tym miejscu przypomnieć, że lista skutków ubocznych, w co bardziej skomplikowanych lekarstwach, bywa długa i powikłana. Czy zatem będziemy z nich rezygnować…
Czy to w muzyce, czy w aktywizmie, czy też w codziennym życiu, ideałem, do którego zawsze aspirowałem, było podejmowanie wyzwań – ryzyko wyjścia ze strefy komfortu, poszukiwania nowych idei.
Komisja ds. Środków Odurzających ONZ się zmienia, ale zbyt wolno. Wielu jej członków zatrzymało się na retoryce wojny z narkotykami. Skromne postępy wydają się niezwykłe tylko w porównaniu z fatalną przeszłością. Komentarz Kasi Malinowskiej-Sempruch.