Dlaczego toczona od kilkudziesięciu lat bezwzględna kampania antynarkotykowa nie przynosi efektów. "Wojny narkotykowe. Doniesienia z pola walki" to książka starająca się odpowiedzieć na takie pytania.
Bezzębni Indianie. Grubi wąsacze z kałasznikowami. Latynosi w białych garniturach. Wytatuowani czarni bracia dilujący na ulicach. Biała młodzież na odwyku. Śmierć w publicznej toalecie. Charles Bronson i jego krucjata w kilkunastu odsłonach. Zatroskani politycy i przestraszeni rodzice…
Takie obrazki z „wojny z narkotykami” serwują nam media. Co jakiś czas nagłaśniają jakąś większą akcję policji albo prezentują szokujące-porażające-wstrząsające dane.
Nikt z nas nie zastanawia się nad tym, skąd biorą się narkotyki na ulicach. Dlaczego toczona od kilkudziesięciu lat bezwzględna kampania antynarkotykowa nie przynosi efektów. Dlaczego Indianie hodują kokę i nie chcą przestawić się na marchewkę, kauczuk czy pszenicę. Dlaczego Afganistan stał się największym producentem opium na świecie. Dlaczego, dlaczego, dlaczego…
„Wojny narkotykowe. Doniesienia z pola walki” to książka starająca się odpowiedzieć na powyższe pytania. – książkę Wydawnictwa Krytyki Politycznej recenzuje portal Księgozbiór.