To nie wina Trzcińskiego, że jego wnioski zostały przepchnięte „w trybie rezerwy”. Rzecz w tym, że podział na muzykę klasyczną i rozrywkową to jeden z najtrwalszych punktów orientacyjnych na mapie przepływu państwowych pieniędzy. Filip Szałasek
Historia peerelowskiego modernizmu to fascynująca historia wielkiej przygody z nowoczesnością. U Springera cała ta potencjalnie fascynująca narracja ginie w anegdotkach. O książce Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL Filipa Springera pisze Jakub Majmurek.
Od kilku lat właśnie w związku z kryzysem mnożą się wezwania do tego, by zmienić podejście do życia. Okazuje się, że nawet w Ameryce można jeszcze żyć bez konta i portfela. Więcej! W ogóle nie używać pieniędzy. O książce Marka Sundeena „The Man Who Quit Money” pisze Barbara Szelewa.
„Nowa sztuka narodowa” to ćwiczenie z politycznej wyobraźni – wyobraźmy sobie, że artyści narodowo-patriotyczni mają dostęp do instytucji sztuki współczesnej.
Wierzymy, że
istotne jest uczczenie ofiar Holokaustu wywodzących się ze
społeczności Sinti i Romów oraz umieszczenie ich w kontekście
historycznym, po to, by móc uznać istnienie ciągłych ataków
przeciw Romom, mających miejsce w dzisiejszych czasach, w całej
Europie.
Nie mogli przyjąć zaproszenia od Artura Żmijewskiego i przyjechać na 7. Berlin Biennale jako współkuratorzy, bo część z nich jest poszukiwana międzynarodowym listem gończym. Z członkami grupy Wojna o władzy, pieniądzach i sztuce rozmawia Karolina Słowik.
Jim z Occupy Wall Street tlumaczy Berlińczykom i turystom, czym są
pieniądze, czym skutkuje kryzys – i czy niewidzialną rękę rynku da
się jednak dostrzec. Film Rafała Żwirka.
Radni Warszawy zadecydowali o połączeniu Teatru na Woli i Teatru Dramatycznego pod dyrekcją Tadeusza Słobodzianka. Czy ten krok poprawi stan stołecznych teatrów, czy wręcz przeciwnie, jest kolejnym krokiem do ich uśmiercenia? Komentarz Witolda Mrozka.
Po miesięcznej obecności na 7. Berlin Biennale Sztuki Współczesnej
zaproszone tam globalne ruchy społeczne postawiły rzucić wyzwanie
hierarchicznej strukturze instytucji i zaproponowały radykalnie
demokratyczną formę władzy.
Prawdziwa historia miłego żydowskiego chłopca, który dołączył do scjentologów a dwanaście lat później stał się przesympatyczną panią. O książce Kate Bornstein A Queer and Pleasant Danger: A Memoir pisze Barbara Szelewa.
O wielkim nieobecnym historii polskiego kina, czyli o wystawie Moje własne kino Józefa Robakowskiego w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej pisze Jakub Majmurek.