Wojtek Blecharz zaraża muzyką, Piotr Cieplak rozbraja „Pana Tadeusza”.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2016/11/soplicowo_galeria_3-840x440.jpg)
Wojtek Blecharz zaraża muzyką, Piotr Cieplak rozbraja „Pana Tadeusza”.
Oglądając ten film na festiwalu w Gdyni, zastanawiałam się tylko nad jednym – dlaczego ludzie nie wychodzą z seansu?
Maryla Szymiczkowa, „Rozdarta zasłona”, A.M. Hurley, „Pustki”, Frode Granhuse, „Sztorm”, Anna Fryczkowska, „Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki)”.
W powojennej Europie polityka nie miała być już dłużej głównym źródłem sensów, a właściwie nie miała nim być w ogóle.
Ludzie mają dziś trochę więcej pieniędzy niż kilka lat temu, ale niewiele to zmienia.
Nie z oportunizmu ani niewiedzy. Pokazują to nieznane dotąd prywatne listy filozofa.
Kiedyś „obcymi” kina byli debiutanci, dziś są nimi kobiety. Debiutantów wsparto. A kobiety?
Październik ’56 radykalnie nie pasuje do współczesnej polityki historycznej. Dzięki temu możemy za to spojrzeć z ukosa na wiele jej mniej lub bardziej skrytych założeń.
Poezja chce działać, angażować się, chce być zażywana i używana, chce być jednym ze środków walki.
Porzućmy innowacyjność i kreatywność. To tylko fetysze późnej nowoczesności.
W rolach głównych: David Foster Wallace, Mario Vargas Llosa, Amanda Michalopoulou, Henning Mankell.
Gdybym musiała mieć kiedyś aborcję, to wiedz, że chciałabym tylko z tobą, jednak bardziej od aborcji chciałabym mieć dziecko, i to też tylko z tobą.