Gdy słucham „Ceiling Stories”, czuję się pusty i spokojny. Czasami nie potrzeba niczego innego.

Gdy słucham „Ceiling Stories”, czuję się pusty i spokojny. Czasami nie potrzeba niczego innego.
Tytuł debiutanckiego albumu duetu Kapital, „No New Age”, to dwuznaczna deklaracja. Czym jest ten „nowy wiek”?
Płyta Bartosza Kruczyńskiego wpisuje się w długą tradycję psychogeograficznych raportów z miejskich, bezcelowych wypraw.
Mieszkam w Łodzi. Ktoś może powiedzieć, że marudzę, ale to naprawdę nie jest koncertowe zagłębie.
Ale GIRL, nowa płyta Pharrella, to znakomity pop, wysmakowany, miejscami cudownie głupkowaty.
Ludzki hałas dociera dziś niemal wszędzie i zmienia naturalne środowisko akustyczne na całym świecie.
Mimo naszej czechofilii niewiele o niej wiemy.
Muzyka wydawana przez Lubomira Grzelaka jest jak transmisja z alternatywnego świata.
Ożywiane na płycie „Verstörung” monstra nie brzydzą, raczej ciekawią i intrygują.
„Pieśni” Jacaszka nie są płytą rewolucyjną, ale w wypełnianiu katedralnych wnętrz dźwiękami elektroniki tkwi wielki potencjał.
Pete Seeger przez całe życie wierzył, że muzyka potrafi budować wspólnotę.
„Liebestod” to piękna płyta i piękny przykład uwodzicielskiego ruin porn – pod tą etykietą funkcjonowały zdjęcia z opuszczonych osiedli Detroit.