Kinga Dunin czyta „A gdy obejrzysz się za siebie” Juana Gabriela Vásqueza, „Manifest” Bernardine Evaristo i „Kobietę osobną i miasto” Vivian Gornick.
Ukraina w wielu odsłonach [Kinga Dunin czyta i ogląda]
Kinga Dunin ogląda dokument „Syndrom Hamleta” i czyta „Żółtego księcia” Wasyla Barki oraz „Owwa! Ukraina dla dociekliwych” Żanny Słoniowskiej.
Lolita 2.0
Co zrobił Rijneveld z dramatem Humberta Humberta – wyraźnie do niego nawiązując? Kinga Dunin czyta nową powieść Marieke Lucasa Rijnevelda „Mój mały zwierzaku” i „W sztucznym świetle” Deniz Ohde.
Partnerki to jednak nie to samo co przyjaciółki [o biografii Marii Dulębianki]
Konopnicka ma swoje ulice, szkoły swojego imienia, pomniki i wciąż jest zmorą lektur szkolnych, Dulębinka została zapomniana i powróciła dopiero przy okazji bulwersującej dla niektórych kwestii orientacji seksualnej narodowej poetki. Była czy nie była lesbijką?
Rodzinne koszmary i thriller wiejski
Idzie nowe, także nowe pokolenie, egoistyczne i nastawione na sukces osobisty. Kinga Dunin czyta „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę” Wiktorii Bieżuńskiej i „Witamy w Unterleuten” Juli Zeh.
Wielkie, piękne smoki! A co poza tym? [„Ród smoka” i „Lustrzanna”]
Kinga Dunin ogląda „Ród smoka” i czyta „Lustrzannę” Christelle Dabos. Uwaga, spoilery – ale tylko z „Gry o tron”.
Koniec świata, koniec życia…. Nie lękajcie się jednak, bo dobrze się czyta
Kinga Dunin czyta „Gwiazdę Poranną” Karla Ove Knausgårda oraz „Ostatni raz” Helgi Flatland.
Niedźwiedź de luxe, czyli co robi socjolog w korporacji?
Kinga Dunin czyta „Mniedźwiedzia” Noemi Voli oraz „Każda praca hańbi” Wiesławca Deluxe.
Zamiast ksenofobii żyjmy jak chuj z chujem
Kinga Dunin czyta „Ciche wody” Sary Moss, „Imigrantów” Issy Watanabe i „Matkę na obiad” Shaloma Auslandera.
Wolisz podróż przez Amerykę czy Maślaki Wielkie?
Kinga Dunin czyta „Lincoln Highway” Amora Towlesa i „Lodową karuzelę” Ołeha Polakowa.
Przebój na lato. I nie-przebój [nowy Witkowski i nowy Rak]
Kinga Dunin czyta „Tango” Michała Witkowskiego i „Agla. Alef” Radka Raka.
Trup na lato
Jeśli już przeczytaliście nowe tłumaczenie „Ulissesa” i „Empuzjon” oraz „Czarodziejską górę”, żeby mieć porównanie, to może czas na coś lżejszego i wakacyjnego? Kryminał? Fantastyka? Sensacja? Będzie czytane.