Chigozie Obioma „Rybacy”, Scholastique Mukasonga „Maria Panna Nilu”, Grażyna Plebanek „Pani Furia”, Zygmunt Bauman „Obcy u naszych drzwi”

Chigozie Obioma „Rybacy”, Scholastique Mukasonga „Maria Panna Nilu”, Grażyna Plebanek „Pani Furia”, Zygmunt Bauman „Obcy u naszych drzwi”
Krisztina Tóth „Linie kodu kreskowego”, Karl Ove Knausgård „Moja walka”, Gellert Tamas „Mężczyzna z laserem”, James Schuyler „Co na kolację”.
Elena Ferrante, „Genialna przyjaciółka”, „Historia nowego nazwiska”, „Historia zaginionej dziewczynki”, „Historia ucieczki”.
Włodzimierz Nowak, „Niemiec”, Yaa Gyasi, „Droga do domu”, Swietłana Aleksijewicz, „Czasy secondhand”, Zygmunt Miłoszewski,” Ziarno prawdy”.
Jaume Cabré „Cień eunucha”, Margaret Atwood „Serce umiera ostatnie”, Virginie Despentes „Vernon Subutex”, Karen Joy Fowler „Nie posiadamy się ze szczęścia”.
Dawid Grosman „Wchodzi koń do baru”, Lyonel Trouillot „Niedziela, 4 stycznia”, Tomasz Jastrun „Osobisty przewodnik po depresji”, Tomasz Kowalski „Mędrzec kaźni”.
Elżbieta Cherezińska „Harda”, Anna Tyler „Dziewczyna jak ocet”, Jeanette Winterson „Przepaść czasu”, Inga Iwasiów „Dziecko”.
Nie pilnuję parytetu w moich omówieniach książek, nie nadzoruje tego żaden komisarz czy komisarka z Krytyki Politycznej.
Elizabeth Strout „Mam na imię Lucy”, Vedrana Rudan „Oby cię matka urodziła”, Toni Morrison „Skóra”.
O wartości literackiej i pozycji pisarzy decydują czynniki „nieliterackie” – rynek, media, władza…
O reportażu „Skucha” Jacka Hugo-Badera i albumie „Wyjątkowy rocznik 1954”.
Elif Shafak „Uczeń architekta”, Orhan Pamuk „Dziwna myśl w mojej głowie”, Maja Lunde „Historia pszczół”.