Media od lat są w Polsce w awangardzie łamania praw pracowniczych, w szczególności omijania wymogu zatrudnienia na umowy etatowe.
Krytycznie oceniamy politykę zatrudnienia w największych polskich mediach, w tym w Telewizji Polskiej, Polsacie i TVN. Niestety media od lat są w Polsce w awangardzie łamania praw pracowniczych, w szczególności omijania wymogu zatrudnienia na umowy etatowe. Dominującą formą zatrudnienia w największych mediach działających na polskim rynku są umowy B2B, które są zawierane nawet wtedy, gdy w sposób oczywisty są spełnione wszystkie kryteria pracy etatowej.
Związkowa Alternatywa krytycznie ocenia omijanie art. 22 Kodeksu pracy przez duże koncerny telewizyjne. W tym obszarze szczególnie media publiczne powinny stanowić przykład wzorcowego przestrzegania prawa pracy. Tymczasem z naszych informacji wynika, że w Telewizji Polskiej na masową skalę ma miejsce omijanie umów etatowych i podpisywanie kontraktów B2B. W związku z tym w środę w ramach informacji publicznej wysłaliśmy zapytanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego dotyczące skali niestandardowego zatrudnienia w mediach publicznych.
Z naszej wiedzy wynika, że również w TVN na masową skalę ma miejsce niestandardowe zatrudnienie, również wtedy, gdy są spełnione wszystkie kodeksowe wymogi pracy etatowej. Do naszego związku już teraz należy po kilku pracowników TVP i TVN, przy czym na chwilę obecną obawiają się oficjalnie działać jako nasza komórka organizacyjna. Z ich deklaracji wynika, że założenie związku mogłoby oznaczać dla nich utratę pracy. Mimo to w najbliższych tygodniach będziemy starali się założyć organizacje związkowe w największych polskich mediach telewizyjnych i zapewnić ochronę ich liderom. W związku z tym wkrótce rozpoczniemy akcję informacyjną wśród pracowników TVP, TVN i Polsatu o przysługujących im prawach. Planujemy też wykupienie billboardu niedaleko siedziby TVP, który będzie dotyczył tak omijania praw pracowniczych w mediach publicznych, jak i ich skrajnie nieobiektywnego przekazu.
W najbliższych tygodniach zgłosimy również wniosek do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie całościowej kontroli warunków pracy we wszystkich największych stacjach telewizyjnych działających w Polsce, a w sprawie sytuacji w TVP będziemy domagać się interwencji od nadzorującego media publiczne Piotra Glińskiego.
***
O tym, że byli pracownicy zarzucają TVN-owi, że stacja od lat wypycha ludzi na umowy śmieciowe, łamiąc Kodeks pracy pisaliśmy wczoraj. Telewizja odpowiada, że zatrudnia tylko w sposób zgodny z prawem. Pracownicy założyli stowarzyszenie osób poszkodowanych przez TVN. Jedna sprawa trafiła już do sądu. Więcej szczegółów znajdziecie w tekście Mateusza Kowalika: