Pisowski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zapisy ustawy „Prawo o zgromadzeniach w zakresie zgromadzeń cyklicznych” są zgodne z Konstytucją. Obecny rząd wprowadził tym samym kolejną reformę, która stanowi poważne zagrożenie dla praw człowieka w Polsce.
Wolność pokojowych zgromadzeń stanowi podstawowe prawo człowieka zagwarantowane w Konstytucji RP i dokumentach prawa międzynarodowego. To jeden z fundamentów państwa prawa i społeczeństwa demokratycznego. Zapisy nowej ustawy, które Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodne z Konstytucją, stanowią bezpośredni zamach na zasady wolności zgromadzeń i równości obywateli wobec prawa.
Ustawa wprowadza pierwszeństwo tzw. zgromadzeń cyklicznych. Ich przeprowadzenie będzie uzależnione od wojewody – przedstawiciela Rady Ministrów – który nie tylko będzie wydawał zgodę na odbywanie zgromadzeń cyklicznych, ale w określonych sytuacjach będzie mógł zakazywać organizacji zgromadzeń zwykłych.
Obawy budzi również zapis nakazujący rozgraniczenie o co najmniej 100 metrów dwóch demonstracji odbywających się w tym samym czasie w niewielkiej odległości od siebie, który godzi wprost w prawo do pokojowych zgromadzeń. Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie wielokrotnie podkreślał, że prawo do kontrdemonstracji jest częścią składową wolności zgromadzeń, a obowiązkiem państwa jest ochrona prawa do zgromadzania się obu demonstrujących grup i poszukiwania środków najmniej restrykcyjnych, które co do zasady umożliwiłyby odbycie obu demonstracji.
Zmiany prawa o zgromadzeniach są sprzeczne z obowiązującymi standardami międzynarodowymi wynikającymi zarówno z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jaki i z zobowiązań wypracowanych w ramach OBWE i ONZ.
czytaj także
Nieprecyzyjne zapisy ustawy i nieodpowiedni tryb procedowania
Swoje zaniepokojenie nowymi zapisami ustawy wyrażały organizacje pozarządowe (w tym Amnesty International), Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, przedstawiciele Rady Europy i OBWE. Wskazywali oni na niebezpieczeństwo wynikające z nieprecyzyjnego brzmienia pojęć ustawy oraz nieodpowiedni tryb procedowania. Procedowanie w sprawie ustawy było ekspresowe, projekt nie był poddany konsultacjom społecznym, zignorowany został głos organizacji pozarządowych, poprzez odrzucenie wniosku o wysłuchanie publiczne.
Nadażdin: Niezawisłość sędziów i niezależność sądów jest zagrożona:
Kolejny sygnał dla Komisji Europejskiej: pogarszająca się sytuacja praw człowieka w Polsce
Zmiany prawa o zgromadzeniach są częścią sekwencji przyjmowanych w ostatnim czasie reform, które ograniczają prawa człowieka w Polsce.
Tempo prac uniemożliwiające przeprowadzenie rzetelnych konsultacji, ignorowanie głosu organizacji społecznych oraz krajowych i międzynarodowych instytucji świadczą o silnej determinacji rządu i stanowią poważny sygnał dla całego społeczeństwa.
Obecny rząd wprowadził reformy, które stanowią poważne zagrożenie dla praw człowieka – znaczne rozszerzenie uprawnień władzy wykonawczej kosztem sądownictwa, próby ograniczania wolności słowa, wolności mediów, prawa do prywatności oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych. Kolejne nowelizacje ustawy o Trybunale Konstytucyjnym miały negatywny wpływ na funkcjonowanie Trybunału, podważyły jego legalność i poważnie zmniejszyły zdolność do skutecznego wykonywania swojego mandatu i funkcji podstawowego gwaranta praworządności w kraju.
Rząd PiS atakuje każdy przejaw swobody myślenia i niezależności. Pora na bunt instytucji
czytaj także
Dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to kolejny sygnał dla Komisji Europejskiej o pogarszającej się sytuacji praw człowieka w Polsce i konieczności pociągnięcia polskiego rządu do odpowiedzialności za jego ataki na praworządność.
PiS podważa zasadę praworządności. Pora na sankcje Unii Europejskiej
czytaj także
**
Tekst ukazał się na blogu Amnesty International. Skróty od redakcji KP.