Potrzebujemy Waszego regularnego wsparcia. Co miesiąc, nie tylko z doskoku.
Napisanie miesiąc temu tekstu pt. Zdziwicie się wymagało od nas pokonania wewnętrznego oporu. Nigdy tak otwarcie nie prosiliśmy was o wsparcie finansowe, ale wiedzieliśmy, że musimy to zrobić, żeby Krytyka Polityczna mogła bezpiecznie planować działania i się rozwijać – lepiej opisywać i skuteczniej zmieniać świat na bardziej solidarny, równy, otwarty, demokratyczny i różnorodny.
czytaj także
Reakcja nas zaskoczyła. Pisaliście w mejlach na skrzynkę redakcyjną, w wiadomościach skierowanych do nas i do innych osób z zespołu, że nie wiedzieliście, że Krytyka Polityczna potrzebuje finansowego wsparcia. Pytaliście, jak się trzymamy i czy nie grozi nam kryzys. Oferowaliście często konkretną pomoc, wykonanie różnej pracy czy doradztwo – co totalnie nas wzruszyło i bardzo nam pomogło.
Prawie tysiąc osób – dokładnie dziewięćset osiemdziesiąt siedem – na nasz apel o wsparcie odpowiedziało wpłatami. Udało nam się zebrać 60 479 złotych. Bardzo wam za to dziękujemy.
Dzięki temu od razu mogliśmy zrealizować pierwszą i najpilniejszą z naszych potrzeb, o której i Wy nam często mówiliście: korektę. Ironia polega na tym, że nawet baner, który w grudniu zawisł na stronie i zachęcał do wpłat, dałoby się gramatycznie poprawić – na co zwróciliście uwagę w komentarzach. Zmieniliśmy baner. Zatrudniliśmy Magdę, która zadba o korektę, oraz Maćka, który zajmuje się komunikacją i social mediami. Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy w lepszym kontakcie. Zaczynamy też podnosić honoraria autorskie – zawsze uważaliśmy, że pisanie to poważna praca i chcemy móc ją godnie wynagradzać.
Te 60,5 tys., które zebraliśmy w grudniu, już pozwala nam realizować część naszych planów. Jednak żeby móc planować przyszłe działania, musimy mieć pewność, że będziemy mogli regularnie co miesiąc opłacać podstawowe koszty redakcji i dodatkową pracę ludzi. Bo lepsza jakość, ciekawsze teksty, porządny research i szybsze reakcje wymagają tego właśnie: przewidywalności finansowej. Dlatego potrzebujemy Waszego regularnego wsparcia. Co miesiąc, nie tylko z doskoku.
Co to znaczy „regularne wsparcie”? Tyle, że możecie zadeklarować, że wesprzecie nas co miesiąc stałą kwotą, a my dzięki temu będziemy mogli z wyprzedzeniem zaplanować, jaki mamy budżet na kolejnych 30, 60 czy 90 dni. Żeby móc odpowiedzialnie zamawiać teksty, podpisywać z autorami umowy, po prostu musimy wiedzieć, że za miesiąc, dwa i pięć będziemy mieli na to odpowiednie środki.
Dla wszystkich, którzy zdecydują się nas wspierać regularnie przygotowaliśmy coś specjalnego. Jeśli będzie was odpowiednio dużo, Krytyka Polityczna będzie pisać jeszcze lepiej – dla wszystkich. I może w końcu o trochę lepszym świecie?