Zostaliśmy przez Pawła Adamowicza włączeni i włączone w tworzenie wizji miasta wolności i solidarności na miarę XXI wieku. Dziękujemy Panie Prezydencie.
Gdański Model na rzecz Równego Traktowania, Gdański Model Integracji Imigrantów i Imigrantek, Gdańska Rada na rzecz Równego Traktowania czy panele obywatelskie to tylko niektóre z przedsięwzięć wspieranych przez prezydenta Pawła Adamowicza.
Paweł Adamowicz był prezydentem miasta wolności i solidarności przez dwadzieścia lat. W ostatnim czasie pokazał, że dążenie do równości i poszanowania godności drugiego człowieka są wartościami, bez których nie ma Gdańska. Nie tylko patronował Trójmiejskiemu Marszowi Równości, ale też z dumą niósł tęczową flagę, idąc otoczony współpracownikami.
czytaj także
Wierzyliśmy, że Gdańsk jest inny, że wspólnie przeciwstawimy się przemocy i nienawiści. Przecież mamy prezydenta, który postulaty różnorodności sprawdzał w działaniu – organizował modlitwy ekumeniczne pod Synagogą, przeciwstawiał się faszyzmowi, bronił Konstytucji oraz praw kobiet. Wierzyliśmy w naszą siłę, bo czy nie tak ma wyglądać świat w XXI wieku?!
Dzisiaj jesteśmy razem w ciszy i smutku. Paweł Adamowicz, prezydent Miasta Gdańska nie żyje. Kiedy piszę te słowa, siedzimy w kilka osób w Świetlicy Krytyki Politycznej, w ciszy i skupieniu.
Dzięki wieloletniej współpracy z mieszkankami i mieszkańcami Gdańska wiem, że zostaliśmy przez Pawła Adamowicza włączeni i włączone w tworzenie wizji miasta wolności i solidarności na miarę XXI wieku. Na Placu Solidarności, gdy w lipcu 2017 roku tysiące mieszkańców i mieszkanek zgromadziło się, aby bronić Konstytucji mówiąc „Trzy raz nie”, Paweł Adamowicz zaśpiewał na scenie z naszym amatorskim Chórem Trójmiejskiej Akcji Kobiecej piosenkę Murem za sądem. Murem za sądami stanęli wtedy również Lech Wałęsa, Olga Krzyżanowska, Henryka Krzywonos-Strycharska i kilkanaście osób z Chóru TAK, mającego swoją siedzibę w Świetlicy Krytyki Politycznej w Trójmieście. Paweł Adamowicz stawał za nami murem i wspierał wyśpiewywany przez nas aktywizm.
Ostatni raz uścisnęłam jego dłoń 28 listopada zeszłego roku w Dworze Artusa, kiedy przekazywał kobietom klucze do miasta w setną rocznicę uzyskania praw wyborczych. Wspólnie świętowaliśmy i szliśmy razem, ramię w ramię.
Dziękujemy Panie Prezydencie. Łączy nas Gdańsk!