Halbersztadt: Nasz drogi Wrocław
Program Europejskiej Stolicy Kultury ma znaczenie daleko wykraczające poza Wrocław. To kwestia wyboru modelu kultury.
Program Europejskiej Stolicy Kultury ma znaczenie daleko wykraczające poza Wrocław. To kwestia wyboru modelu kultury.
Wojny kulturowe to coś jak „igrzyska śmierci”, które mają nas szczuć na wszystkich, ale nie realną władzę.
Książki Wydawnictwa Krytyki Politycznej na Festiwalu Globaltica w Gdyni 25 i 26 lipca 2014.
Letnia Czytelnia, warsztaty oraz Krytyczny Przegląd Prasy to alternatywna propozycja na obchody Dnia Ryby na Helu. Wydarzenie „Niech żyją ryby!” w niedzielę, 27 lipca w Helu.
Skoro weszliśmy na drogę opowieści mającej przemienić ludzką rzeźnię w krzepiącą balladę, nie mamy prawa oburzać się na producentów powstańczych gadżetów.
Obejmując europejskie stanowisko, Tusk pozostawiłby dziś za sobą „ch…, d… i kamieni kupę”. A i „nowej Europie” czy „naszemu regionowi” nic po tym.
Zaiste OFE to wspaniałe „dzieło sztuki propagandy medialnej”, jak mówiła prof. Leokadia Oręziak, skoro Jacek Braciak wierzy, że złodziejstwem jest zmienienie stanu rzeczy, a nie ten stan rzeczy właśnie.
Konwencjonalizm prawa osłania nas przed arbitralnością fanatycznej wiary.
Jedna nominacja nie zmieni polityki rządu, ale pokazuje, że możliwość zmiany istnieje.
Dzisiejsi fundamentaliści katoliccy znajdują się w stanie kompletnej umysłowej konfuzji. Chcą służyć dwóm bogom naraz: temu, który podtrzymuje niezłomne prawo – i temu, który w imię miłości czyni wyjątki.