Polska szkoła źle uczy, nauczyciele się obijają, pomóc może tylko wolny rynek i konkurencja – słyszymy co rusz w mediach. Tylko czy taka diagnoza jest słuszna?

Polska szkoła źle uczy, nauczyciele się obijają, pomóc może tylko wolny rynek i konkurencja – słyszymy co rusz w mediach. Tylko czy taka diagnoza jest słuszna?
W wakacje zapraszamy do Letniej czytelni Krytyki Politycznej. W Cieszynie znajdziecie nas przed przed Świetlicą KP Na Granicy, ul. Zamkowa 1.
Kraków ma swojego poetę – Marcina
Świetlickiego, Gdańsk – Stefana Chwina, a kto opisuje Łódź? Dwudniowy maraton „Odczytanie Łodzi” na placu Wolności. 11 sierpnia, w sobotę o g. 17.00 łódzcy poeci czytają swoje wiersze. Dzień później, 12 sierpnia, o g. 17.00 organizujemy wolną trybunę dla łodzian i łodzianek.
Wizja historii, która moralnym szantażem wyklucza myślenie, a autodestrukcję nazywa podmiotowością. Polemika z Andrzejem Nowakiem.
Ewa Partum w 1971 przetestowała cenzora, czyli komunę, stawiając na placu Wolności w Łodzi las znaków: wzbronione to, wzbronione tamto. Powtórzyliśmy to w tym roku. Tylko co testowaliśmy?
Istnienie jednej z najbardziej znanych łódzkich galerii jest zagrożone. Klub Krytyki Politycznej w Łodzi wraz z łódzkim środowiskiem artystycznym jest inicjatorem listu otwartego w jej obronie.
Wielki, spontaniczny piknik organizują sobie na Wyspie Słodowej mieszkańcy Wrocławia. Władzom to przeszkadza. Bo śmierdzi kiełbasą. Tekst Dawida Krawczyka.
Listę nauczycielskich płac, którą opublikowała „Gazeta”, wielu czytelników uznało za kolejny nieuzasadniony atak na pedagogów
Wolność wyrażania poglądów dotyczy przede wszystkim poglądów kontrowersyjnych. Bywa, że towarzyszą im akty przemocy. Jednak przemoc nie zostanie wyeliminowana nawet najlepszą ustawą.
Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych złożony przez posłów PO zawiera wiele przepisów wręcz dyskryminujących spółdzielnie
W wakacje zapraszamy do Letniej czytelni Krytyki Politycznej. W Toruniu znajdziecie nas na placu Rapackiego, obok fontanny Cosmopolis.
Wyrok Trybunału w sprawie działek nie musi oznaczać ich likwidacji. Ale może tak się stać, jeśli dla prorynkowo nastawionych prezydentów miast interes deweloperów będzie ważniejszy niż korzyści społeczne i ekologiczne z utrzymania ogródków. Tekst Łukasza Pancewicza i Marcina Gerwina.