Oto pierwsza dziesiątka najważniejszych i najchętniej czytanych przez Was tekstów.
Ostatni taki rok?
Kopamillerokaczozor rozsiadł się w polskiej polityce i prowadzi ją do złego. Nie chcę już przeżywać kolejnego roku pod jego rządami.
Desperak: Przygody pana Michała. W Starych Kiejkutach
Pokolenia wykarmione zostały obrazami cierpienia Azji.
Dominiak: Terror aktywizacji
Seniorzy czują, że coś zgrzyta w prostym kopiowaniu przez nich indywidualistycznych wzorców.
Praca
Rób to, co kochasz. Kochaj to, co robisz
Tak brzmi najbardziej elegancka antypracownicza ideologia w historii.
Monbiot: Jeśli mięso, to tylko od święta
Powinniśmy myśleć o mięsie jako o niezwykłym darze – czymś, co jest przywilejem, a nie prawem.
Andrzejewski: Dekalog Krauzego
To, co Krzysztof Krauze mówił o chorobie nowotworowej, jest wciąż ważne i boleśnie aktualne.
Dobrowolski: Polacy potrzebują ateizmu jak zdrowia
Dziś sama wzmianka o ateizmie staje się niemalże obrazą uczuć religijnych.
Zamęczamy tysiące zwierząt „dla dobra nauki”
Przeważająca większość badań na nich jest bezużyteczna.
Maciejewska: Nie wolno mi mówić o wyzysku w Aelii
W ten sposób sąd zabezpiecza „dobra osobiste” firmy.
Kostera: „Załóż firmę”, mówi system. To je zakładam. Zupełnie inne
Nie dla zysku, przyjazne człowiekowi, oddolne. Zielona rewolucja.
Pobłocki: Wskrzeszenie człowieka publicznego [polemika]
Największe wyzwanie dla ruchów miejskich? Znalezienie odpowiedniej formy na żywioł politykowania.
