Miasto

O krytyce III RP. W rocznicę 1989

Konferencja towarzysząca obchodom 25-lecia Fundacji Batorego z udziałem m.in. Sławomira Sierakowskiego.

18 czerwca, środa, godz. 10.00-17.00, Fundacja Batorego, ul. Sapieżyńska 10a, sala konferencyjna im. Jerzego Turowicza, Warszawa

PROGRAM:

SESJA I
10.00-12.00
Kościół katolicki a wspólnota demokratyczna
Tadeusz Bartoś, Dominika Kozłowska, Marcin Król, Paweł Lisicki, Maciej Zięba

SESJA II
12.15-14.15
Radykalna krytyka transformacji jako procesu politycznego
Marek A. Cichocki, Ludwik Dorn, Agnieszka Holland, Marcin Kula, Jerzy Szacki

SESJA III
15.00-17.00
Radykalna krytyka transformacji gospodarczej i społecznej
Ryszard Bugaj, Andrzej Leder, Sławomir Sierakowski, Andrzej Szahaj, Karolina Wigura, Jacek Żakowski

Prowadzenie konferencji: Aleksander Smolar.

O konferencji:

Po 1989 roku podstawy ustrojowe RP nigdy nie były poddawane krytyce. Przy nieco odmiennych interpretacjach akceptowano suwerenny charakter państwa, ład demokratyczny i rynkową organizację gospodarki. Nie były kwestionowane ani granice RP, ani też zasady przynależności do wspólnoty politycznej obywateli RP. Równocześnie, niemal od początku, toczyły się burzliwe dyskusje na temat kształtu państwa i jego polityki, często prowadzące do daleko idącej polaryzacji politycznej.

Znajdujemy się w centrum obchodów rocznicy przemian 1989 roku. Postanowiliśmy ją uczcić we właściwy nam sposób. Nie dokonując kolejnego bilansu wielkich dokonań – o których skądinąd jesteśmy przekonani – lecz proponując zbiorową refleksję nad trzema zasadniczymi typami krytyki III RP, ich źródłami i aktualnością.

Kościół katolicki a wspólnota demokratyczna – krytyka podejmowana zarówno przez czołowe postaci Kościoła instytucjonalnego i przez świeckich związanych ze środowiskami prawicowymi czy konserwatywnymi, jak i przez przedstawicieli laickiej inteligencji i partie lewicowe. Tutaj podstawowym problemem była i pozostaje kwestia autonomii sfery publicznej – w tym przede wszystkim polityki – w stosunku do doktryny wiary i norm etycznych określonych przez religię katolicką. Chodziło tu zarówno o podstawowe zasady doktrynalne, jak i konkretne decyzje Episkopatu czy pojedynczych biskupów. Konflikty te dotyczyły spraw tak ważnych, jak nauka religii w szkołach, dopuszczalność aborcji, kwestia związków partnerskich, zapłodnienia pozaustrojowego, problemu zdeterminowania biologicznego i religijnego czy też kulturowego i historycznego specyfiki roli kobiety i mężczyzny w życiu społecznym (kwestia gender). Przedmiotem ostrych konfliktów były podejmowane próby cenzurowania myśli i sztuki. Abstrahując od konkretnych problemów będących przedmiotem często zażartych konfliktów politycznych – chodzi też o problem wyższego rzędu: na ile wspólnota polityczna ma nad sobą jakąkolwiek władzę, na ile zaś jest w pełni suwerenna. Nie jest to oczywiście tylko polski problem.

Radykalna krytyka transformacji jako procesu politycznego – krytyka, w przeważającym stopniu prawicowa, dotyczyła sposobu powołania do życia nowej Polski i tego różnorakich konsekwencji. Chodzi tu o cały zestaw problemów związanych z pokojowym przekazaniem władzy w następstwie „okrągłego stołu” , braku wyrazistego aktu zerwania z poprzednim ustrojem i potępienia komunistycznego systemu władzy oraz rozliczeń z ludźmi starego ustroju. Podnoszono problem „kapitalizmu nomenklaturowego” – przejmowania własności przez osoby uprzywilejowane w czasach PRL – roli „układów”, nieformalnych wpływów czy wręcz dominacji starych elit politycznych, gospodarczych i służb specjalnych. O związki z tymi siłami oskarżano umiarkowane elity „solidarnościowe”, które dominowały w podjętych negocjacjach „okrągłego stołu” oraz w czasach ustrojowej transformacji. Odpowiedzią na ten „grzech pierworodny” miało być dokończenie rewolucji przez IV RP.

Radykalna krytyka transformacji gospodarczej i społecznej. Od początku naszych przemian pojawiały się głosy krytyczne wobec wybranego modelu czy tempa przemian. W ostatnich latach krytyka ta nasiliła się. Młodzi autorzy, ale także ludzie reprezentujący starsze pokolenia stawiają pod znakiem zapytania „neoliberalny” model przemian, wskazując na ich brutalność, doktrynerstwo i społeczną niesprawiedliwość. „Gazeta Wyborcza”, która kiedyś odgrywała niezwykle istotną rolę w promowaniu przemian – włącznie z popularyzowaniem przyjętego modelu zmian gospodarczych i społecznych – dzisiaj staje się czołowym pismem, na którego łamach poddaje się owe przemiany radykalnej krytyce. Bardzo słaba politycznie lewica zaczyna odgrywać istotną rolę w debatach publicznych – częściowo przenosząc idee spopularyzowane na Zachodzie w latach kryzysu – radykalizując krytykę wobec dawno dokonanych przemian.

Więcej informacji na stronie organizatora Fundacji Batorego.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij