Spodziewajmy się kolejnych strajków w szpitalach.
– Pielęgniarkom [z Centrum Zdrowia Dziecka] udało się nagłośnić swoje argumenty. Pokazać to błędne koło niskich zarobków i niskiego poziomu zatrudnienia na oddziałach. Do tej pory mówiła o tym Izba [Pielęgniarek i Położnych], mówiły związki zawodowe i same pielęgniarki, ale to gdzieś było obrzeżach – mówiła dr Julia Kubisa w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.
Dr Kubisa – socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu w Goeteborgu, specjalizująca się w dziedzinie warunków pracy pielęgniarek i położnych – uważa, że w Polsce wciąż brak systemowych rozwiązań problemu pracy i płacy pielęgniarek.
– Znowu powtórzył się ten sam scenariusz, który powtarza się w Polsce od 20 lat. Ile jeszcze może być takich sytuacji, gdzie na dwie pielęgniarki przypada 30 dzieci? Ile można czekać na rozwiązanie tych sytuacji za pomocą kolejnych strajków? – pytała Kubisa.
Zobacz Sterniczki w Krytyce Politycznej:
Starzejące się społeczeństwo potrzebuje pielęgniarek
Autorka książki Bunt białych czepków przytoczyła katastrofalne dane na temat sytuacji polskich pielęgniarek. – Pielęgniarki wywołały dysonans poznawczy. Ludzie nie chcieli zaakceptować tego, że w ochronie zdrowia są tak skandaliczne warunki. A wystarczy wejść na stronę Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Tam od bardzo wielu lat wisi i jest aktualizowany raport na temat tej sytuacji.
Jak wynika z danych OECD, w 2012 roku w Polsce na 1000 mieszkańców przypadało niewiele ponad 5 pielęgniarek. Dla porównania w Niemczech było to 11, a w Szwajcarii 16 pielęgniarek.
Z raportu na stronie NIPiP wynika, że w ubiegłym roku ten wskaźnik w Polsce wynosił 4,8, a w 2025 wyniesie 4,35. Kubisa zwróciła także uwagę na coraz wyższą średnią wieku polskich pielęgniarek. Od 2008 do 2014 roku zwiększyła się ona o 4 lata i wyniosła 48,5 roku.
Tak fatalne dane to efekt emigracji zawodowej polskich pielęgniarek. – Wystarczy wejść na stronę pielęgniarki.info.pl. To jest strona z informacjami dla pielęgniarek. Połowa tej strony jest wypełniona ogłoszeniami o pracę w innych krajach Unii Europejskiej i Norwegii – mówiła dr Kubisa w Sterniczkach.
Kubisa alarmuje, że coraz niższa obsada pielęgniarek w Polsce nakłada się na proces starzenia się społeczeństwa, które w coraz większym stopniu potrzebuje opieki pielęgniarskiej. – Problem pielęgniarek to problem ogólnoświatowy. To jest problem intensyfikacji pracy, tego jak bardzo rosną wymagania. Żyjemy w starzejących się społeczeństwach i zapotrzebowanie na opiekę pielęgniarska jest coraz większe.
Kolejnym problemem polskiego systemu ochrony zdrowia jest decentralizacja, która sprawia, że praktycznie niemożliwe jest przyjęcie spójnego systemu wynagradzania i zatrudniania pielęgniarek – Mamy system, który jest zbiorem bardzo małych systemów. Ministerstwo Zdrowia właściwie nie jest partnerem do rozmów. Bo pielęgniarki są zatrudniane przez szpitale, które mają kontrakty z NFZ. Dlatego spodziewajmy się kolejnych strajków w kolejnych placówkach.
Czytaj: Raport Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych
Czytaj także:
Julia Kubisa, Pielęgniarek jest za mało i za mało zarabiają
Maciej Gdula, Przeciw żerowaniu na etosie
Jakub Dymek, Pamiętacie „białe miasteczko”?
Jakub Dymek, Kto się zaopiekuje ministrem, kiedy ostatnia pielęgniarka wyjedzie do Norwegii?
Robert Kowalski, Rządowa ściema o Centrum Zdrowia Dziecka
Treść porozumienia zawartego pomiędzy pielęgniarkami a dyrekcją Centrum Zdrowia Dziecka
**Dziennik Opinii nr 183/2016 (1383)