Kraj

Czarnacka: Bezideowość i wielka niewiadoma [po exposé]

Wystąpienia Ewy Kopacz słuchałam, obserwując reakcję górników, którzy demonstrowali pod Sejmem.

Petardy, wuwuzele i śmiechy wybuchały w tych samych momentach, w których sama miałam ochotę zareagować.

Wiele obietnic pani premier świadczy o tym, że ten rząd wie, jakie są potrzeby ludzi, ale z sobie znanych przyczyn nie chciał wcześniej dokonać korekty własnych decyzji. Przede wszystkim chodzi o duże zmiany systemowe – np. zmianę systemu świadczenia usług publicznych. Bo objęcie urlopem rodzicielskim wszystkich bez względu na formę zatrudnienia to bardzo szczytna idea, ale czegoś takiego jeszcze nasze oczy nie widziały. Będzie to wymagało zupełnie nowego podejścia do usług publicznych i rozumienia roli państwa.

Wiele spraw omówionych w exposé to były po prostu raporty z planowanych inwestycji ze środków unijnych. Część obietnic to zwykłe gruszki na wierzbie, o czym świadczą proponowane terminy, wskazane przez premier. Jak rozumiem, wynikają one z głębokiego przekonania, że Platforma będzie rządzić wiecznie, ale dla nas nie stanowią żadnej jasnej informacji. Zapowiedzi realizacji własnej polityki w następnej kadencji, albo jeszcze w kolejnych, są wręcz nieeleganckie. 

W całym exposé nie zarysowała się żadna linia ideologiczna, nie padła ani jedna deklaracja aksjologiczna, która mogłaby służyć do tego, aby rozliczyć panią premier z tego, czy polityka idzie w dobrym kierunku. Ten kierunek jest dla nas cały czas nieznany. Wiemy o szczegółowych założeniach, ale nie znamy ogólnego schematu rozwojowego.

W pierwszym odruchu można było dać się zwieść wrażeniu, że profesjonalna i dobrze przygotowana pani premier z mocnym osobistym akcentem przejęła stery po Donaldzie Tusku. Ale jednocześnie ujawniła się kompletna bezideowość tego rządu. Widzimy brak ukierunkowania i zadeklarowania takich wartości, jak respektowanie pracy czy godne życie.

Zabrakło idei, która nadawałyby sens wszystkim szczegółowym posunięciom politycznym i stymulowały realny rozwój w konkretnym kierunku.

Widać to na przykładzie kopalń, o których pani premier mówiła, że mają się stać rentowne. Ale nie padło nic o podstawowych założeniach naszej polityki energetycznej. Kopalnie w tej chwili rentowne nie są. Mamy system, w którym sprowadzanie gazu z Rosji jest podstawą polskiego przemysłu, a import węgla okazuje się bardziej opłacalny dla tych samych przedsiębiorców, których pani premier mocno dowartościowała w swoim exposé. Jednocześnie ten system okazuje się bardzo szkodliwy dla polskiej gospodarki i pracowników, nie pozwala generować nowych miejsc pracy i uderza w kopalnie. Ale dalej nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć, o tym co i jak pani premier zamierza zmienić, w jakim kierunku podążać.

Gdyby Kopacz odniosła się do kwestii pracowniczych, tego, w jaki sposób chce przywrócić rentowność kopalń, to musiałaby opowiedzieć się po czyjejś stronie.

Przyjąć, że pewne wartości są ważniejsze od innych, wybrać priorytety. Nie mogła tego zrobić, ponieważ chce kontynuować politykę kompromisu i godzenia wszystkich opcji przez niepodejmowanie żadnych problematycznych kwestii – poza tymi, które mają bezpośredni wymiar finansowy. To charakterystyczna cecha całych siedmioletnich rządów PO.

Uważam, że związki zawodowe powinny bardzo mocno odnieść się do braku tej tematyki w exposé. Mam nadzieję, że protest górników pod Sejmem nie będzie ostatnim, ponieważ sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Niepodejmowanie tej kwestii rzez rząd, w imię jakiegoś uogólnionego narodowego kompromisu, doprowadzi do kompletnego załamania i katastrofy.

  

Agata Czarnacka – redaktor naczelna portalu Lewica 24.


__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Agata Czarnacka
Agata Czarnacka
Filozofka polityki, działaczka feministyczna i publicystka
Była redaktorka naczelna portalu Lewica24.pl i doradczyni Klubu Parlamentarnego SLD ds. demokracji i przeciwdziałania dyskryminacji,. Członkini obywatelskiego Komitetu Ustawodawczego Ratujmy Kobiety i Ratujmy Kobiety 2017, współorganizatorka Czarnych Protestów i Strajku Kobiet w Warszawie. Stale współpracuje z Gazetą Wyborczą i portalem Tygodnika Polityka, gdzie ma swój blog poświęcony demokracji pt. Grand Central.
Zamknij