Czy to nie oni bez przerwy odwołują się do kategorii narodu? Narodowe mają być: kultura, ziemia, media.

Czy to nie oni bez przerwy odwołują się do kategorii narodu? Narodowe mają być: kultura, ziemia, media.
Nie ma takiej teorii, która potrafiłaby pogodzić politykę PiS z interesem państwa.
Stan wyjątkowy podnoszony jest do rangi normalnego ładu.
Sawczenko może być łapówką, wręczoną zachodnim rządom za przymknięcie oka na sankcje nałożone na rosyjskich oligarchów.
Teorie spiskowe są mało przydatne w rzeczywistości, w sztuce – bardzo.
Z Iwanem Krastewem rozmawia Sławomir Sierakowski.
„Dziady” Zadary to nowy teatr łączący się z życiem, bardziej intensywny i bezpośredni. Taki spektakl pamięta się inaczej.
Obławę na Wałęsę prowadzą dziś nie robotnicy z wielodzietnych rodzin, lecz doktorzy historii i prawa z Warszawy.
„Cenckiewicz, miło mi, jestem wałęsologiem” albo „Gontarczyk, bolkolog, dzień dobry”.
Czy Zachód, który koncertowo schrzanił sprawę na Węgrzech, będzie potrafił pomóc utrzymać Polskę w ramach liberalnej demokracji? Najpierw musi ją zrozumieć.
PiS i bliscy mu publicyści uważali Grossa za zdrajcę ojczyzny, ale najbardziej dostało mu się za ostatni tekst.
Bez unijnej jedności nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się Rosji.