Im bliżej do wyborów na Ukrainie, tym pozycja oligarchy Petra Poroszenki jest mocniejsza. Obecnie to murowany faworyt w walce o fotel prezydencki.

Im bliżej do wyborów na Ukrainie, tym pozycja oligarchy Petra Poroszenki jest mocniejsza. Obecnie to murowany faworyt w walce o fotel prezydencki.
W Charkowie, Doniecku i Ługańsku nasiliły się działania separatystyczne. Czy powtórzy się scenariusz krymski?
Jak spotkanie Kerry’ego i Ławrowa komentują rosyjskie media?
Kilka tysięcy osób przyszło w Równym na pogrzeb zastrzelonego 25 marca przez milicję nacjonalisty.
W sprawie Gruzji dogadaliśmy się tak, że dotąd nie odzyskała kontroli nad Abchazją i Osetią Południową.
Ponad 95% głosujących opowiedziało się za aneksją Krymu. Niespokojnie jest też we wschodnich obwodach Ukrainy.
Sytuacja na Krymie była poważna, ale dopiero sobotnia decyzja Rady Federacji Rosyjskiej wywołała na Ukrainie przerażenie.
W skład rządu Arsenija Jaceniuka wejdą politycy jego partii, kilku swobodowców i aktywistów z Majdanu. Demonstrujący wcale nie są zachwyceni tym wyborem.
Reżim Wiktora Janukowycza został obalony – od soboty nie jest on prezydentem. Majdan przejął kontrolę nad krajem. I póki co nie zamierza się rozejść.
Informacje o porozumieniu zostały przyjęte z radością, ale Prawy Sektor chce walczyć dalej.
Pomimo ogłoszenia rozejmu na Ukrainie są kolejne ofiary
Atak na Majdan definitywnie pokazał, że szansa na kompromis jest niemal żadna.