Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się
Oleksij Radynski

Oleksij Radynski

Filmowiec dokumentalista, współzałożyciel Centrum Badań nad Kulturą Wizualną w Kijowie. W latach 2011-2014 redaktor ukraińskiej edycji pisma Krytyka Polityczna.

Teksty

Wprowadzenie do rosyjskiej wojny domowej

Napaść na Ukrainę ma swoje źródła w nierozwiązanych konfliktach społecznych Federacji Rosyjskiej z lat 90., które dziś mogą uderzyć w Rosję rykoszetem.

Akt oskarżenia przeciwko Federacji Rosyjskiej

Federacja Rosyjska jest państwem kolonialnym. W obecnej formie powinna przestać istnieć.

Berlinale 2020: Wszyscy jesteśmy częścią problemu

Większość filmów z głównego konkursu nie była w żaden sposób nowatorska.

„Czarnobyl” to najlepszy produkcyjniak w historii filmu

Kolejny raz się okazuje, że jest coś takiego w tych przeklętych radzieckich latach osiemdziesiątych, co intuicyjnie trafia do współczesnego widza.

To samo, tylko gorzej

Chciałbym rozwiać powtarzany przez zachodnią prasę mit, jakoby Zełenski był czymś nowym w Ukrainie.

Nie łudźcie się: prezydent Ukrainy nie jest aktorem

Zełenski jest natomiast całkiem niezłym przedsiębiorcą. I właśnie dlatego został prezydentem.

Koniec epoki?

To się dzieje naprawdę. Na kilka dni przed drugą turą wyborów prezydenckich wygląda na to, że nic nie przeszkodzi komediantowi Wołodymyrowi Zełenskiemu w wygranej.

Zełenski, czyli zemsta na Ukrainie

Fenomen Zełenskiego jest możliwy tylko w państwie, które zupełnie zaniedbało swój przemysł kulturalny – przede wszystkim film i inne teksty kultury masowej. I ta upośledzona kultura będzie się teraz mścić.

Petro Poroszenko i Donald Trump. Fot. Biały dom, wikipedia

Nie zjeść ciastka i nie mieć ciastka

Ukraińska skrajna prawica jest słaba, bo jej dyskurs został zeskłotowany przez polityczny mainstream – czyli zdarzyło się mniej więcej to samo, co w Polsce z PiS-em i ONR-em.

Petro Poroszenko i Donald Trump. Fot. Biały dom, wikipedia

Ukraina stawia na Trumpa

Od jakiegoś czasu ukraińska władza próbuje nie tylko naprawić swoje stosunki z prezydentem USA, ale też dołączyć do jego populistycznej międzynarodówki – nieważne, jak wiele by to kosztowało.

Wczytywanie...