Premier przypomniał nam, że zdrowego rozsądku żadne prawo nie zastąpi, a w ogóle to trzeba uważać.

Premier przypomniał nam, że zdrowego rozsądku żadne prawo nie zastąpi, a w ogóle to trzeba uważać.
To geniusz ruchu Occupy, że od samego początku usytuował się w
roli ucieleśnienia prawdziwej Ameryki – przeciwstawionej cynizmowi globalizacji,
partykularnym interesom Wall Street.
Wizja historii, która moralnym szantażem wyklucza myślenie, a autodestrukcję nazywa podmiotowością. Polemika z Andrzejem Nowakiem.
Przypadek Unii ujawnia trudności istniejące przy budowaniu unii politycznej wystarczająco krzepkiej, by wesprzeć na niej projekt głębokiej integracji ekonomicznej.
Nawet gdyby postulaty Montiego zostały zrealizowane, a wyrzeczenia słabszych faktycznie
nagrodzone, i tak nie powstrzyma to najgłębszego kryzysu UE w jej historii.
To nie zrewoltowani proletariusze obalą system, ale raczej sami kapitaliści, gdy już nie będą w stanie generować satysfakcjonujących zysków.
Co wyniknie z rozpoczętego właśnie szczytu Unii Europejskiej? Biorąc pod uwagę sztywność stanowiska Angeli Merkel, prawdopodobnie niewiele.
Męczeństwo Wojewódzkiego i Figurskiego niespecjalnie mnie wzrusza. Oni się wyżywią. Gorzej z wyżywieniem zatrudnianych na czarno pracowników.
O tym, czy Grecja pozostanie w strefie euro i czy ona sama się utrzyma, nie zadecyduje ani Syriza, ani Nowa Demokracja. Zadecydują o tym Francja, Niemcy i Europejski Bank Centralny.
Lewica nie „unika trudnych wyborów”, jak pisze Agata Nowakowska; po prostu niektóre alternatywy są pozorne.
Historia „Dissent” warta jest uwagi nie tylko dlatego, że pismo przetrwało niemal sześćdziesiąt lat i nie tylko dlatego, że pisali w nim tak zwani "wszyscy”.
Wokół nowych ruchów społecznych powstają profile na Facebooku, a nie normalne gazety, nie wspominając już o partii.