W Polsce po 1989 roku, za sprawą pracy demokracji, zaszły bardzo głębokie, radykalne i – moim zdaniem – nieodwracalne zmiany.

W Polsce po 1989 roku, za sprawą pracy demokracji, zaszły bardzo głębokie, radykalne i – moim zdaniem – nieodwracalne zmiany.
Jeszcze dziesięć lat temu powiedziałbym, że najlepsza droga dla lewicy europejskiej wiedzie przez Unię Europejską, dziś już nie.
Powinniśmy wprowadzić podatek od aktywów finansowych, a nie od transakcji.
To nie Belka z Sienkiewiczem stanowią problem dla PO. To państwo PO stanowi problem dla Belki i Sienkiewicza.
To będzie dość stabilny parlament – sęk w tym, że to właśnie potwierdza główną tezę prawicowych populistów.
Oddaliśmy Polskę prawicy. Wszyscy musimy z tego wyciągnąć wnioski.
Gdyby tylko nasi koledzy z politologii opracowali podręcznik: jak radzić sobie z nacjonalizmem w kilku prostych krokach!
Musimy to sobie wreszcie powiedzieć. I zdecydować, czy na pewno chcemy ciągle tylko „unikać najgorszego”.
Mówię ludziom: sieciujcie się, nawiązujcie kontakty, bo europejskie pieniądze są dla was!
Interesuje mnie możliwość skonfrontowania idei z rzeczywistością i praktyką instytucji europejskich.
To podstawowy dylemat, jaki przynosi nam manifest Piketty’ego.
Jest ignorowana lub utożsamiana z ZSRR, a potem z Rosją.