Populiści mamią opinię publiczną pozorem siły państwa. Wystarczy dowolny egzamin w mikroskali, żeby zobaczyć, jak wszystko się sypie – z Bartłomiejem Sienkiewiczem rozmawia Michał Sutowski.

Populiści mamią opinię publiczną pozorem siły państwa. Wystarczy dowolny egzamin w mikroskali, żeby zobaczyć, jak wszystko się sypie – z Bartłomiejem Sienkiewiczem rozmawia Michał Sutowski.
O zagrożeniu policyjnym państwem PiS z Piotrem Niemczykiem rozmawia Michał Sutowski.
W kolejnych dniach i tygodniach będziemy obserwować wojnę o przekonanie wyborców, kto te wybory naprawdę wygrał.
Platformie Obywatelskiej nie chodzi o to, żeby wygrać wybory, tylko o to, żeby być bezkonkurencyjnie największą siłą opozycji. Ich wrogiem nie jest wcale PiS, lecz raczej każdy, kto mógłby zagrozić jej dominującej roli po opozycyjnej stronie barykady.
Może Polska powinna się zdecydować, jaką rolę chce w Europie odgrywać – architekta nowego ładu, amerykańskiego wasala czy wytrawnego europejskiego gracza?
Jakby ktoś miał złudzenia, że premier to wizjoner i herold cywilizacyjnego skoku Polski, powinien je stracić po poznaniu „taśmy Morawieckiego”.
O zamieszkach w Saksonii opowiada Wolfgang Templin.
Lekcje z Sierpnia: dobra idea to nazwana praktyka, ludzie pragną mocy, dialog wymaga siły, a jedność to stan zawsze przejściowy.
Artykuł w „Newsweeku” to upiorna instrumentalizacja bólu i traumy nieletnich ofiar oraz ich rodziców.
Po lekturze wywiadu-rzeki autorstwa Michała Komara wiem, że Lejb Fogelman to fenomenalny erudyta, opowiadacz, jakich mało, ekstremalny arogant i zadowolony z siebie narcyz.
Jeśli nie będzie instytucji, które włączyłyby młodych, będzie to prowadziło do ich wyjścia z systemu demokratycznego. I miasta to odczują.
„Pragmatyczny liberalizm” Sawczuka to całkiem przyzwoita utopia, w której chciałoby się żyć, ale mało prawdopodobne, by jakieś zdemokratyzowane centrum mogło ją urzeczywistnić.