„Zrób sobie piekło”, czyli nielukrowane korespondencje Michala Chmeli o tym, co nowego u sąsiadów z Republiki Czeskiej.

„Zrób sobie piekło”, czyli nielukrowane korespondencje Michala Chmeli o tym, co nowego u sąsiadów z Republiki Czeskiej.
Czeska wojna z COVID-19 staje się coraz bardziej chaotyczna. Jak na razie koronawirus wygrywa 1:0.
Czechy też tkwią w pandemicznym kanale, więc prezydent Zeman buduje teraz drugi – gigantyczny przekop do Polski.
Podczas gdy Szumowski był krzyżowcem templariuszem kupującym maseczki od handlarza bronią, Czesi za ministra zdrowia wzięli sobie śpiewaka z „Idola”.
Michal Chmela o tragicznym dylemacie Słowaków wobec niewydolnego wymiaru sprawiedliwości i o komicznych przedwyborczych zagrywkach czeskich polityków.
Kiedy oczy świata zwrócone są na masowe protesty, które wstrząsają Białorusią, Czechom jest strasznie smutno, że nie są już w centrum uwagi. Na szczęście jest szansa, że Łukaszenka strzela ich granatami.
Jak wiadomo, okupacja, wyzysk i krwawo tłumione bunty są dziejową niesprawiedliwością, gdy przydarzają się Europejczykom – w innych rejonach świata z jakichś powodów ważą mniej.
Podczas kryzysu premier Andrej Babiš nader ochoczo usunął się w cień i pozwolił, by odpowiedzialność za wszelkie niepopularne działania spadła na jego kolesi.
…czyli mrożąca krew w żyłach historia o dumnych Rosjanach, zdradzieckich Czechach i wszechobecnej propagandzie.
Jeśli ktokolwiek miał wrażenie, że pandemia Covid-19 zjednoczy Czechów, że opinia publiczna i politycy staną ramię w ramię, by walczyć ze wspólnym wrogiem, to prawdopodobnie nie był wtedy trzeźwy.
W Czechach pozostają otwarte sklepy spożywcze i odzieżowe, apteki i… kwiaciarnie.
Można spokojnie zakładać, że polityka nowego rządu Słowacji będzie stać pod znakiem religijnie motywowanych nakazów i zakazów.