Wygrzebane: Suchocka ’96, czyli potrzebny kierowca
Leciałam ostatnio do Krakowa jednym samolotem z prezydentową Kwaśniewską, sympatycznie zresztą ze sobą porozmawiałyśmy.
Leciałam ostatnio do Krakowa jednym samolotem z prezydentową Kwaśniewską, sympatycznie zresztą ze sobą porozmawiałyśmy.
Niech pani sobie wyobrazi, co by się działo, gdybym wykazał, że Emilia Plater albo nie była bohaterem, albo nie była dziewicą.
[…] czy Fibak jest postacią, którą można i należy w Polsce popularyzować? W Polsce samo pisanie o kimś jest wyróżnieniem i formą aprobaty, chyba że pisze się pamflet na Ronalda Reagana albo Jerzego Urbana. Pamflety na Fibaka pisano, ale ja nie widzę ku temu powodu. Za długo tkwię w branży, żebym nie wiedział, że u […]
Jesteśmy krajem najbardziej załganym na świecie. Cała nasza przeszłość, cała teraźniejszość, można rzec, cała Polska są po trosze jednym wielkim „kapitanem Nutem”. Roi się u nas od wielkich i małych kapitanów Nutów. Termin: „kapitan Nut”, powinien wejść w nasz słownik, powinien się stać przysłowiem. Swojego czasu prześladowała mnie myśl, aby rozwinąć agitację dla założenia wielkiej […]
W lubelskim domu towarowym (dział bielizny damskiej) wywieszka informuje, że biustonosze sprzedawane są wyłącznie po okazaniu zaświadczenia z Urzędu Stanu Cywilnego. Całkiem słusznie: kobieta, która woli luźne związki, niech i piersi ma luzem. Notka z tygodnika „Polityka” zamieszczona w rubryce „Coś z życia. Przeczytane – zasłyszane”, grudzień 1984.
Sposoby na dobrą sprzedaż książki takiej jak „Kronos” są dwa. Pierwszy nazywa się skandal, a drugi snobizm.
Wszedł na ekrany wielki film wojenny radziecko-polski pod tytułem Wyzwolenie. Podobno znakomity. Opowiadano mi, że na przyjęciu na cześć radzieckiego reżysera Ozierowa miał miejsce zabawny epizod, którego bohaterem był polski aktor Jan Englert, grający jedną z ról w tym filmie. Po wielu pompatycznych toastach, wysławiających przyjaźń polsko-radziecką, mocno już pijany Englert podniósł się z kieliszkiem […]
Teraz, gdy czasy się zmieniły, gdy nasz rząd – rząd, do którego nareszcie mamy zaufanie! – desperacko walczy z tragicznymi rezultatami czterdziestu paru lat bezsensownej i rabunkowej gospodarki, artyści chcą mu pomóc, pokazać, że teraz są „za”! Chcą sprzedawać swój talent, swój zapał, swój czas, by uzyskane pieniądze przeznaczyć na Fundusz premiera Mazowieckiego. Wszyscy do […]
Obcokrajowiec odwiedzający polskie kina jest zawsze zdumiony poziomem, jaki reprezentuje polska publiczność. Nigdy nie zapomnę projekcji Czerwonej pustyni Antonioniego w jednym z warszawskich kin. Sala była wypełniona po brzegi. Publiczność, wywodząca się – jak może się było zorientować na pierwszy rzut oka – z bardzo różnych środowisk, śledziła akcję z zapartym tchem. W innych krajach zdarza […]
Ważnym punktem działalności Teatru im. Bogusławskiego [w Warszawie 1926 r.] było bezpośrednie jego oddziaływanie artystyczne i społeczne na szerokie masy robotnicze. […] Oczywiście w systemie państwowym opartym o kapitalizm placówka kulturalna, przemawiająca językiem rewolucyjnym do serca i umysłu, budząca świadomość klasowego podziału i poczucie krzywdzących różnic społecznych, nie mogła nie budzić sprzeciwu w rządzie. Stosowano […]