Twój koszyk jest obecnie pusty!
Teksty
Ględźba Sigrid Nunez
Ględźba to takie kobiece ględzenie podniesione do rangi sztuki. Składają się na nią osobiste zwierzenia i zainteresowanie innymi ludźmi, plotki i anegdoty, wymierzanie sprawiedliwości światu i drobne perełki erudycji.
Małżeńskie kłopoty, zbrodnie, pogonie i tajemnice w ładnych dekoracjach
Maugham na Malajach, Szamałek w antycznych dekoracjach i szwedzko-amerykańskie wakacje, które zmieniają się w koszmar, czyli druga część książkowych rekomendacji na lato.
Będzie grzało, będzie grzmiało [Kinga Dunin poleca książki na wakacje]
Moje rekomendacje na lato to nie „garść nowości”, których jeszcze nie przeczytałam, tylko książki, które sprawdziłam na własnych oczach i nie nudziłam się.
Natrętny narrator i wszystkie jego piontki [o nowej powieści Szczepana Twardocha]
Twardoch zawsze pozostanie dbającym o formę, szukającym udziwnień i robiącym research do swoich powieści sprawnym rzemieślnikiem.
Chciałabym mieć kogoś takiego w polskiej polityce
Fajnie by było mieć kogoś takiego jak Oleg Serebrian w polskich elitach politycznych. Pewno nie musi się to przekładać na dobre polityczne decyzje, ale wierzę, że chroni przed skrajną polityczną głupotą.
Komora gazowa i koszmar bycia nastolatkiem
Gdybym była osobą rodzicielską osoby nastoletniej, chciałabym jej dać taką książkę, i mogę tylko żałować, że kiedyś takich nie było.
Kto się nie boi Ayn Rand?
Tajemnica literatury dla ludzi biorących sprawy w swoje ręce. Czy tysiące celebrytów, amerykańskich polityków i libertarian mogą się mylić?
Życie, starość i śmierć matki sławnego syna
Czy Didier Eribon w swojej nowej książce sprawdził się jako rzecznik starców? Przynajmniej w połowie tak. I to zasługuje na docenienie.
Jest taka wieś. Nazywa się „Kiedyś”
Kinga Dunin czyta „Tajnych dyrygentów chmur” Wioletty Grzegorzewskiej, „Dwie i pół duszy. Folk noir” Justyny Hankus i „Białe noce” Urszuli Honek.
Taka dobra literatura, a taki banalny wniosek?
Kinga Dunin czyta „Małą czarną i perły” Helen Weinzweig i „Ostatnie zapiski Thomasa F. dla ogółu” Kjella Askildsena.


