Naprawdę wielka indyjska powieść! Po „Bogu rzeczy małych”, debiucie Arundhati Roy, oczekiwanie na kolejną zajęło wiele lat, ale było warto.

Naprawdę wielka indyjska powieść! Po „Bogu rzeczy małych”, debiucie Arundhati Roy, oczekiwanie na kolejną zajęło wiele lat, ale było warto.
Te wszystkie wzmożenia antyuchodźcze i historyczno-militarne są prężeniem narodowej pały, a to zawsze ma jakiś związek z tym, jak definiujemy w danej kulturze męskość i kobiecość.
Jeden kogut w kurniku to może w sam raz, ale kobiety nie są kurami.
Żeby odpowiedzialnie powiedzieć, że „dla tej sprawy wszyscy powinniśmy z nimi głodować”, powinniśmy mieć pełną świadomość, co to oznacza.
Wywiady czytamy z trochę wstydliwej, ale w końcu bardzo powszechnej i ludzkiej ciekawości, jak wygląda prywatne życie osoby znanej. Podobne oczekiwania rozmowa z Magdaleną Tulli spełnia w niewielkim stopniu.
Lądujesz w zrujnowanym kraju, który wymaga zmiany. Żeby jednak zrobić coś nowego, świeżego musisz pokonać złe pomidory.
Bo cipka, proszę państwa, jest najważniejsza.
Pedofil noblista i fatalne zauroczenie piętnastolatką.
Powiedzmy sobie szczerze, nie każdy z nas zaczynał swoje spotkanie z używkami czy seksem w wieku dwudziestu jeden lat, po ślubie kościelnym i zwolnieniu ze ślubów abstynenckich.
Czy w swoim bagażniku ukrywacie państwo może noworodka?
Zaletą wyjazdu z Polski jest to, że „nie budzisz się co rano pod rządami kryptogeja w depresji, któremu się wydaje, że jest Piłsudskim”.
Czasy, kiedy list 34 literatów w sprawie niedoboru papieru poruszył Biuro Polityczne, dawno minęły. Dzisiaj łatwiej jest lekceważyć krytykę.