Pragnienia kobiet są poddawane przez feminizm krytycznej analizie. Jeśli konstrukt „kobiecość” może być krytykowany, to czy nie dotyczy to także „transkobiecości”?
Dwaj norwescy nudziarze, jeden całkiem ciekawy
Kinga Dunin czyta „Wilki z lasu wieczności” Karla Ove Knausgårda i „Ja to ktoś inny. Septologia III-V” Jona Fosse.
Nieznośna lekkość zombiaków
Kinga Dunin czyta „Magiczną ranę” Doroty Masłowskiej i „Wybranych” Patricii Nieto.
Ględźba Sigrid Nunez
Ględźba to takie kobiece ględzenie podniesione do rangi sztuki. Składają się na nią osobiste zwierzenia i zainteresowanie innymi ludźmi, plotki i anegdoty, wymierzanie sprawiedliwości światu i drobne perełki erudycji.
Małżeńskie kłopoty, zbrodnie, pogonie i tajemnice w ładnych dekoracjach
Maugham na Malajach, Szamałek w antycznych dekoracjach i szwedzko-amerykańskie wakacje, które zmieniają się w koszmar, czyli druga część książkowych rekomendacji na lato.
Będzie grzało, będzie grzmiało [Kinga Dunin poleca książki na wakacje]
Moje rekomendacje na lato to nie „garść nowości”, których jeszcze nie przeczytałam, tylko książki, które sprawdziłam na własnych oczach i nie nudziłam się.
Natrętny narrator i wszystkie jego piontki [o nowej powieści Szczepana Twardocha]
Twardoch zawsze pozostanie dbającym o formę, szukającym udziwnień i robiącym research do swoich powieści sprawnym rzemieślnikiem.
Chciałabym mieć kogoś takiego w polskiej polityce
Fajnie by było mieć kogoś takiego jak Oleg Serebrian w polskich elitach politycznych. Pewno nie musi się to przekładać na dobre polityczne decyzje, ale wierzę, że chroni przed skrajną polityczną głupotą.
Komora gazowa i koszmar bycia nastolatkiem
Gdybym była osobą rodzicielską osoby nastoletniej, chciałabym jej dać taką książkę, i mogę tylko żałować, że kiedyś takich nie było.
Kto się nie boi Ayn Rand?
Tajemnica literatury dla ludzi biorących sprawy w swoje ręce. Czy tysiące celebrytów, amerykańskich polityków i libertarian mogą się mylić?
Życie, starość i śmierć matki sławnego syna
Czy Didier Eribon w swojej nowej książce sprawdził się jako rzecznik starców? Przynajmniej w połowie tak. I to zasługuje na docenienie.
Jest taka wieś. Nazywa się „Kiedyś”
Kinga Dunin czyta „Tajnych dyrygentów chmur” Wioletty Grzegorzewskiej, „Dwie i pół duszy. Folk noir” Justyny Hankus i „Białe noce” Urszuli Honek.