Kaja Puto

Kaja Puto

Reportażystka, felietonistka

Dziennikarka, redaktorka i komentatorka spraw międzynarodowych. Specjalizuje się w regionie Europy Wschodniej, Kaukazu Południowego i Niemiec. Pasjonuje się tematyką przemian społecznych, urbanistyki i transportu, w tym szczególnie kolejnictwa. Laureatka Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego (2020), nominowana do Grand Press (2019) i Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego (2024). Publikuje w mediach polskich, niemieckich i międzynarodowych. Związana z Krytyką Polityczną i stowarzyszeniem n-ost - The Network for Reporting on Eastern Europe. W latach 2015-2018 wiceprezeska wydawnictwa Korporacja Ha!art. Absolwentka MISH i filozofii UJ, studiowała także wschodoznawstwo w Berlinie i Tbilisi. Uczy dziennikarstwa na SWPS w Warszawie.

Jak Ukraińcy, Polacy i Niemcy patrzą dziś na Rosję?

30 lat temu runął mur berliński, wraz z nim dotychczasowy porządek na świecie. Dziennikarze z Polski, Niemiec i Ukrainy opisują, jak w ich krajach przez ten czas zmienił się stosunek do Rosji.

Tetiana Oharkowa

Dirk Anger
Kaja Puto. Fot. Jakub Szafrański

Cenzura z tektury w Polskim Radiu

Czy polska prawica to ten sam naród, który ratował Żydów z Holocaustu, skoro nawet w tak błahej sytuacji nie potrafi zachować się mężnie?

Protest pod TVP Info, 16 stycznia 2019. Fot. Jakub Szafrański

Nienawidzimy zwolenników PiS-u bardziej niż oni nas?

Z raportu CBU UW wynika, że zwolennicy opozycji nienawidzą zwolenników partii rządzącej bardziej niż ci drudzy tych pierwszych. Jak należy rozumieć te badania? Odpowiada Paulina Górska, autorka raportu.

Nie żryj, czyli szczyt hipokryzji

Najwyraźniej nie chodziło tylko o edukację zdrowotną, ale o to, by przypomnieć grubasom, że są brzydcy, niepewni siebie i nikt ich nie lubi. No i udało się.

efekt-domina-kulczyk

5 bzdur, które podniosły nam ciśnienie w roku 2018

Laurka dla biskupa Pieronka, Polscy celebryci zwiedzający świat czy kuriozalne wypowiedzi Ryszarda Petru. Kaja Puto pisze o tym, co nas zadziwiało i powodowało stawianie sobie pytania: „ej, serio?”.

Zamknij