Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Jakub Majmurek

Filmoznawca, eseista, publicysta. Aktywny jako krytyk filmowy, pisuje także o literaturze i sztukach wizualnych. Absolwent krakowskiego filmoznawstwa, Instytutu Studiów Politycznych i Międzynarodowych UJ, studiował też w Szkole Nauk Społecznych przy IFiS PAN w Warszawie. Publikuje m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej”, Oko.press, „Aspen Review”. Współautor i redaktor wielu książek filmowych, ostatnio (wspólnie z Łukaszem Rondudą) Kino-sztuka. Zwrot kinematograficzny w polskiej sztuce współczesnej.

Napisz do mnie

Teksty

Majmurek: Berlinale w galerii

Yael Bartana pokazuje w „Inferno”, jak bardzo religijne imaginarium uwikłane bywa w popkulturowe triki i scenariusze.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Berlin jako festiwal narodowy

Żaden polski festiwal nie ma możliwości, by połączyć celebrację rodzimej branży z tak szerokim otwarciem na świat, ale Berlin może być wzorem.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Metafizyka z sąsiedztwa

„Boyhood” Richarda Linklatera to wielki film. Innego Złotego Niedźwiedzia w tym roku nie widzę.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Latynoski Wałęsa

Meksykański aktor, zmęczony ciężką dolą latynoskiej gwiazdy w Hollywood, wyreżyserował film o Latynosach, jaki sam chciał zobaczyć.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Dajcie potwora na pierwszą stronę

Gdyby Mariusz Trynkiewicz nie istniał, należałoby go wymyślić.

ObserwujObserwujesz

Jak kręcić kino społeczne. A jak nie

Prezentowane w tym roku na Berlinale filmy dają panoramę problemów dręczących współczesny świat, ale też sposobów, w jakie kino się z nimi mierzy.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Niepotrzebne laurki

Kino, które rzeczywiście chce się przysłużyć społecznej zmianie, nie powinno bać się stawiania trudnych pytań jej aktorom.

ObserwujObserwujesz

Majmurek: Przez granice

Z zestawu filmów, które oglądałem w ciągu dwóch pierwszych dni pobytu w Berlinie, przebija przede wszystkim jeden problem: granica.

ObserwujObserwujesz

Sasnal: Syria chce pokoju, nie kalifatu

Syryjczycy chcą, żeby wreszcie ustały walki. Nieważne czy wygra reżim, czy demokracja.

ObserwujObserwujesz

Wes Anderson – radosne otwarcie Berlinale

Andersonowi udaje się stworzyć pełną ciepła i upartego optymizmu narrację, utkaną z kinowych, literackich i popkulturowych klisz.

ObserwujObserwujesz
Wczytywanie...