Nostalgia za PRL-em nie tchnie życia w ruchy studenckie czy młodych ludzi organizujących się przeciw umowom śmieciowym.

Nostalgia za PRL-em nie tchnie życia w ruchy studenckie czy młodych ludzi organizujących się przeciw umowom śmieciowym.
Jak wyrwać Włochów z domu Wielkiego Brata, w którym dobrowolnie się zamknęli?
Łoźnica, Mettler, Drygas, Sasnalowie – 10 maja rusza kolejna edycja festiwalu. Co trzeba zobaczyć?
Polskie kino ma być depresyjne, ma na nie pójść trzysta osób. Kino, które chce coś powiedzieć, ale także apelować do szerszego widza, jest traktowane jako obce.
Z okazji święta pracy przedstawiamy wybór pięciu najmocniejszych i kluczowych „proletariackich” momentów w historii kina.
Wszystkie relacje między bohaterami w polskim kinie są do bólu poprawne. Filmowcy boją się ustawić kamerę w roli, w której jej spojrzeniu przypisane mogłoby zostać okrucieństwo.
„Układ zamknięty” nie sprawdza się ani jako polityczna narracja, ani jako rozrywkowe kino dla politycznie niezmotywowanej publiczności.
Nie ulega wątpliwości, że Żelazna Dama była najbardziej znienawidzoną przez twórców kultury demokratyczną polityczką końca XX wieku.
Z Richardem Kernem, jednym z twórców legendarnego nowojorskiego kina transgresji, rozmawia Jakub Majmurek.
Nie chodzi tu o narzekanie na „hedonistyczną, pozbawioną ideałów młodzież”, która zamiast udzielać się politycznie czy społecznie, imprezuje i bawi się w gangsterkę.
Oglądając ogromną większość polskich filmów, mam wrażenie, że kino, które teoretycznie powinno być mi najbliższe, mówi do mnie w obcym języku.
Do historii o gwałcie dostajemy niepasujący tu w ogóle schemat odnowy małżeństwa przez zdradę. O najnowszym filmie Sławomira Fabickiego pisze Jakub Majmurek.