Wybieram pośrednią demokrację partyjnego systemu przeciwko demokracji bezpośredniej – kreującej chaos, będącej przystankiem na drodze do tyranii.
![andrzej-duda](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2015/09/11046339_1167186426631596_8221817821307889958_o-840x440.jpg)
Wybieram pośrednią demokrację partyjnego systemu przeciwko demokracji bezpośredniej – kreującej chaos, będącej przystankiem na drodze do tyranii.
Wtedy część wyborców poszuka bardziej radykalnego populizmu.
W latach 80. byłem ulicznym najemnikiem, ale teraz już nie muszę, bo mam wybór: UE.
Polityka historyczna dzisiejszej polskiej prawicy, jeśli różni się od polityk historycznych rozmaitych europejskich faszyzmów, to tylko na gorsze.
Polityka oszczędności nie działa, ale instytucje greckiego rynku i państwa też są w tyle za europejskim standardem.
Zjednoczona Lewica zaproponuje ofertę konsekwentnie centrolewicową.
Moja obrona Unii Europejskiej sprowadza się coraz bardziej do obrony status quo.
W porównaniu z nim Lepper był utalentowanym i dojrzałym politykiem.
Ale ceną za „klauzulę ochrony inwestorów” może być regulacyjne zamrożenie UE.
W konserwatywnym parlamencie, na tle PiS-u i Kukiza, to prawicowa Platforma będzie robiła za lewicę.
Witajcie w Ameryce, w której jest tylko jeden Kościół, demokraci są przesunięci na prawo, a Tea Party to Tea Party.
Za to zaniedbany został dialog społeczny.