Graff: Sztuka sprzedaży
Czyżby ludność chodziła masowo do kin na antysystemowy moralitet? Śmiem wątpić.
Czyżby ludność chodziła masowo do kin na antysystemowy moralitet? Śmiem wątpić.
Kto nam zepsuł liberalną demokrację? Dwa filary, na których miała się opierać: Rynek i Bóg.
W kraju, w którym dominuje katolicyzm, a ruch kobiecy staje się masowy, nie da się odciąć katoliczek od rozmowy o równości płci.
W 2013 roku upolityczniło się w Polsce rodzicielstwo – pisze w „Gazecie Wyborczej” Agnieszka Graff.
Žižek kino traktuje po macoszemu, ale i tak warto „Perswersyjny przewodnik po ideologiach” zobaczyć.
Nagonka na gender nie jest żadnym nieporozumieniem. To przejaw porozumienia między nową nacjonalistyczną prawicą a hierarchią Kościoła katolickiego.
Ruch kobiecy ma kilka zadań, w tym takie: zmusić państwo i pracodawców, by szanowali prawa i potrzeby rodziców – pisze Agnieszka Graff w „Wysokich Obcasach”.
„Papusza” wyprzedza swój czas, wykracza daleko poza wrażliwość współczesnych. Mówi do wrażliwości, której jeszcze nie ma, a może właśnie się rodzi. Jakiej?
Zachwyty nad „Idą” mówią nam, że Polacy mają dość trudnej pracy nad zbiorową pamięcią.
Skąd ta potrzeba, by o krwawej i bolesnej historii opowiadać nostalgiczną i uniwersalizującą baśń? Baśń, w której wszystko jest piękne, nawet to, co brzydkie?