Bokser coś zbroił. Zastosowano metodę psychologiczną: każdy, do kogo pies podchodził, zamiast pieścić go jak dotychczas, robił mu gorzkie wyrzuty
Tragikomiczną historię o psie bokserze profesora Aleksandrowicza opowiadała Halina [Mikołajska]. Najpierw bardzo psa rozpieszczali. Ze sobą mogli się kłócić, ale do niego przemawiali łagodnie, słodko, czule. Później bokser coś zbroił. Oczywiście o biciu nie było mowy, ale zastosowano metodę psychologiczną. Każdy, do kogo pies podchodził, zamiast pieścić go jak dotychczas, robił mu gorzkie wyrzuty: fe, jak można tak postępować itp. Pies poszedł do pana, do pani, do syna państwa, do starej służącej. Wszędzie to samo. Za którymś razem dostał padaczki. Co się później działo w tym domu ludzi najlepszych, lecz trochę zwariowanych, łatwo się domyślić. Mało do reszty nie zwariowali. Na szczęście pies wyzdrowiał, była to tylko histeria. Teraz eksperymentów wychowawczych już nie przeprowadzają.
Marian Brandys (1912-1998) – pisarz, reportażysta. Specjalizował się w książkach historycznych, pisał także książki dla młodzieży. Pod koniec życia opublikował trzy tomy prowadzonych w latach 70. dzienników. Brat pisarza Kazimierza Brandysa, mąż aktorki Haliny Mikołajskiej.
Fragment „Dziennika 1972” opublikowanego w 1996 r.