Zidentyfikowany obiekt latający przeleciał nad wsią Oserdów w województwie lubelskim 24 marca 2024 roku. Była to rosyjska kierowana rakieta, wystrzelona, żeby zniszczyć cele w zachodniej części Ukrainy.
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie i Białorusini naruszają polską przestrzeń powietrzną. Wcześniej rakiety gubiły się w lesie pod Bydgoszczą, nad Białowieżą zawisały białoruskie śmigłowce bojowe, a 15 listopada 2022 roku w położonym tuż przy granicy z Ukrainą Przewodowie dwie przypadkowe osoby zginęły w wyniku trafienia prawdopodobnie ukraińskim pociskiem przeciwlotniczym. Czyli takim, którego zadaniem było zestrzelenie rosyjskiej rakiety.
SŁUCHAJ NA SPOTIFY:
SŁUCHAJ NA APPLE PODCASTS:
SŁUCHAJ NA SPREAKER:
Podczas ostatniego incydentu polskie dowództwo stwierdziło, że rakieta opuści przestrzeń Polski, więc postanowiono jej nie zestrzeliwać. W podcaście zastanawiamy się nad dylematem polskiego dowództwa: zestrzeliwać czy nie zestrzeliwać?
Przecież niezestrzelenie kierowanej rakiety, mogącej nieść pół tony ładunku wybuchowego, oznaczało, że uderzy ona w wyznaczony cel na terytorium Ukrainy. W sukurs przychodzi nam Judith Butler, która twierdzi, że wojna opiera się na reprodukowaniu niepewności jako normy codziennego życia. Okazuje się, że w tej prekaryjnej rzeczywistości realnej rosyjsko-ukraińskiej wojny polskie dowództwo miało przed sobą dylemat nie tyle taktyczny, ile ontologiczny: które życia są godne zachowania, a które są spisane na straty?
czytaj także
To właśnie za Butler nazywamy dystrybucją żałoby, która należy się ewentualnym ofiarom, które mogłyby być po lewej stronie Bugu, ale nie należy się już tym, które znajdowały się na terytorium, po jego prawej stronie. W czasie niespełna minutowego przelotu rakiety nad Polską nasz kraj faktycznie użyczył swojego terytorium Federacji Rosyjskiej, które wykorzystała je dla przeprowadzenia ataku na cele w Ukrainie. Ale my już wiemy, że życie stracone na ontologicznie straconym terytorium nie jest stratą, bo jest stracone na długo przed tym, jak przestaje żyć.
Blok wschodni
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu Blok wschodni, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
**
Paulina Siegień – dziennikarka i reporterka związana z Trójmiastem, Podlasiem i Kaliningradem. Pisze o Rosji i innych sprawach, które uzna za istotne, regularnie współpracuje także z New Eastern Europe. Absolwentka Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego i filologii rosyjskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Autorka książki Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu (2021), za którą otrzymała Nagrodę Conrada.
Wojciech Siegień – etnolog, psycholog, absolwent Kolegium MISH UW, ekspert ds. Europy Wschodniej. Prowadził badania terenowe w Białorusi i Rosji, a od 2017 roku w Donbasie. Specjalizuje się w problematyce militaryzacji społecznej i kulturowej. Wraz z Pauliną Siegień prowadzi podcast Na Granicy.