Świat

Singer: Monachium 1938, Moskwa 2022

Sankcje muszą być tak mocne, by Rosjanie faktycznie zobaczyli, jak nadzieje na dobre życie nikną im przed oczami. Nie ma innego sposobu.

Prezydent Władimir Putin niezbyt oryginalnie uzasadnił inwazję Rosji na Ukrainę. Stwierdził, jakoby ludność pochodzenia rosyjskiego padała w Donbasie ofiarą „ludobójstwa” – a to, jak już komentowano, przypomina strategię zniszczenia demokratycznej Czechosłowacji przez Hitlera w przededniu drugiej wojny światowej.

Hitler groził najazdem na Czechosłowację, mającym na celu dołączenie do Rzeszy regionów zamieszkanych przez ludność niemieckojęzyczną. Ostatecznie nie musiał atakować: przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch, wciąż pamiętając o krwawej Wielkiej Wojnie, ugięli się pod jego żądaniami na konferencji w Monachium w 1938 roku. Przed upływem sześciu miesięcy naziści złamali jednak układ monachijski, ustanowili protektorat Czech i Moraw oraz stworzyli tylko nominalnie niepodległe, marionetkowe państwo słowackie. Wtedy Hitler zaczął rościć sobie pretensje do części terytorium Polski.

Putin. Car śmierci

Napaść Putina na Ukrainę zaczęła się podobnie: przejęciem Krymu i ustanowieniem dwóch wspieranych przez Kreml państewek w rosyjskojęzycznym Donbasie w 2014 roku. Było to jawne pogwałcenie memorandum budapeszteńskiego (1994). Zgodnie z tym dokumentem Ukraina, a także Białoruś i Kazachstan, zrzekły się swoich arsenałów jądrowych odziedziczonych po Związku Radzieckim. W zamian za to Rosja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zapewniły, że uszanują suwerenność i niepodległość tych trzech krajów poradzieckich w ich ówczesnych granicach.

Wielka Brytania i Francja nie podjęły żadnych poważnych działań, kiedy Hitler darł traktat wersalski, strzęp po strzępie. Podobnie gdy nastąpiła szalenie popularna w Federacji aneksja Krymu i zachęcano do separatyzmu w Donbasie, żadne państwo nie postarało się, by Rosjanie tego pożałowali.

Apetyt Hitlera na czechosłowacki Kraj Sudecki miał być, jak wówczas powiedział kanclerz Rzeszy, „moim ostatnim roszczeniem terytorialnym w Europie”. Ktokolwiek jednak przeczytał Mein Kampf, musiał wiedzieć o aspiracjach Hitlera, by stworzyć dla Niemców „przestrzeń życiową” w Europie Wschodniej. Podobnie uzasadnione będą więc spodziewania, że Putin – który rozpad Związku Radzieckiego nazwał katastrofą – chce przywrócić dominację Rosji nad byłym terytorium radzieckim. Jeśli ujdzie mu na sucho okupacja Ukrainy i instalacja marionetkowego reżimu, kto będzie następny? Państwa bałtyckie, na przykład Estonia i Łotwa ze swoimi znacznymi mniejszościami rosyjskojęzycznymi?

Putin ma jedną wielką przewagę, której na szczęście brakło Hitlerowi: broń jądrową. Prezydent Federacji straszył inne państwa, zniechęcając do potencjalnej ingerencji w „operację wojskową” Rosji w Ukrainie. Tuż przed inwazją przeprowadził test pocisku rakietowego mogącego przenosić ładunki atomowe, a potem oświadczył, że zachodnia interwencja „doprowadzi do takich konsekwencji, z którymi wy w swojej historii jeszcze się nie spotkaliście”. Cztery dni po rozpoczęciu inwazji postawił siły atomowe Rosji w stan gotowości.

„My już nie możemy sobie pozwolić na to, żeby się bać”. Rosjanie wobec wojny

Jak zatrzymać Władimira Putina?

Wciąż nakładane są nowe sankcje gospodarcze, przestrzeń powietrzna zamyka się przed rosyjskimi samolotami, rosyjskie towary podlegają bojkotowi. Kraje ościenne, zwłaszcza Polska, powinny też zamknąć szlaki lądowe rosyjskiej logistyce. Kroki te niestety zabolą wszystkich Rosjan, również tych sprzeciwiających się wojnie. Czy jednak istnieje jakikolwiek inny sposób na powstrzymanie Putina?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pozostał w Kijowie, mobilizując Ukraińców do walki przeciwko rosyjskiej agresji. Jeśli dzięki nim armia rosyjska zapłaci odpowiednio wysoką cenę za swoją napaść, może to pohamować Putina – choć zdaniem większości ekspertów w dziedzinie wojskowości zwycięstwo Rosji jest nieuchronne.

Być może, zdając sobie z tego sprawę, Zełenski wzywa Rosjan do zaprzestania wojny. I wielu istotnie stara się do tego doprowadzić. Po ogłoszeniu inwazji w około 55 rosyjskich miastach wybuchły protesty. Organizacja niezależnych obserwatorów twierdzi, że za udział w niezarejestrowanych demonstracjach aresztowano 6,5 tysiąca osób – ale opór nie ustał. W chwili, gdy to piszę, ponad milion odważnych Rosjan złożyło podpisy pod petycją „Nie wojnie”.

Na tym protesty się nie kończą. Dmitrij Muratow, współlaureat Pokojowej Nagrody Nobla w 2021 roku i redaktor czasopisma „Nowaja gazieta” – jednej z ostatnich niezależnych redakcji w Rosji – opublikował wideo, w którym wzywa Rosjan do sprzeciwu. „Tylko antywojenny ruch Rosjan może uratować życie na tej planecie” – mówi Muratow. Jelena Kowalska, dyrektorka państwowego Ośrodka Teatralno-Kulturalnego im. Wsiewołoda Meyerholda w Moskwie, odeszła ze stanowiska w geście protestu. „Nie można pracować dla mordercy i brać od niego zapłaty” – powiedziała.

Žižek: Zimna wojna i gorący pokój

Ponad 150 naukowców i dziennikarzy naukowych podpisało opublikowany na rosyjskim portalu list ubolewający nad tym, że Rosja skazała się na izolację i status państwa zbójeckiego. Podobna liczba samorządowców z wielu miast podpisała list potępiający napaść jako „bezprecedensowe okrucieństwo” i ostrzegający: „nadzieje na dobre życie w Rosji nikną nam z oczu”.

Teraz potrzeba też, żeby żołnierze rosyjscy w Ukrainie przestali walczyć w tej niesprawiedliwej wojnie. Niepotwierdzone doniesienia mówią, że część odmawiała wyjazdu do Ukrainy. Rosjanie mają dostęp do wielu kanałów informacyjnych poza propagandą mediów państwowych. Powinni wiedzieć, że uczestniczą w wojennej agresji. Zabójstwo z premedytacją i bez powodu jest morderstwem. Rosyjscy żołnierze staną się sprawcami zbrodni, jeśli zgodnie z rozkazami będą mierzyć do Ukraińców ze śmiercionośnej broni. „Wykonywałem rozkazy” to żadna wymówka. Ani dla Rosjan dziś, ani dla nazistów wykonujących rozkazy Hitlera w przeszłości.

Od tej chwili, o ile Putin pozostanie przywódcą Rosji, trzeba ją uznać za światowego pariasa. Sankcje muszą być tak mocne, by Rosjanie faktycznie zobaczyli, jak nadzieje na dobre życie nikną im przed oczami.

Czas pożegnać się z Rosją. Na dobre

Jest to szczególnie niesprawiedliwe wobec tych, którzy publicznie sprzeciwili się wojnie. Ale jak inaczej mogliby oni liczyć na zastąpienie Putina kimś gotowym przestrzegać zasad moralnych i prawa międzynarodowego? Zdarza się, że zwyciężeni dostrzegają w swoim cierpieniu wyzwolenie. Aby w to uwierzyć, wystarczy zapytać dzisiejszych Niemców.

**
Peter Singer jest profesorem bioetyki na uniwersytecie Princeton, profesorem Uniwersytetu w Melbourne i założycielem organizacji non profit The Life You Can Save. Jest autorem książek Animal Liberation (Wyzwolenie zwierząt, przeł. Anna Alichniewicz, Anna Szczęsna, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2004), Practical Ethics (Etyka praktyczna, przeł. Agata Sagan, Książka i Wiedza, Warszawa 2003), The Life You Can Save (Życie, które możesz ocalić, przeł. Elżbieta de Lazari, Czarna Owca, Warszawa 2011) oraz The Most Good You Can Do.

Copyright: Project Syndicate, 2022. www.project-syndicate.org. Z angielskiego przełożyła Aleksandra Paszkowska.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij