Felieton satyryczny opublikowany w dziale „Małpie zwierciadło”.
– Szanowanie panu radcy. Wie pan? Już… Nareszcie…
– Co takiego, panie dyrektorze?
– Koniec bolszewizmu! Stalin zamordowany! Przewrót, panie dobrodzieju, wojskowy! Zwycięstwo kultury, panie dobrodzieju, cywilizacji nad bolszewicką dziczą…
– Czytałem, czytałem… Ale „Kurierek” pisze, że to nie na pewno.
– Jak to nie na pewno! Chyba pan radca czytał, że połączenie telegraficzne było przez cztery godziny przerwane? To nie w kij dmuchał. Teraz tam na pewno rewolucja, panie dobrodzieju, strzelają, palą, wieszają, kamień na kamieniu, ten tego, panie dobrodzieju…
– Ano daj boże, daj boże, wielki już czas na to! Handel, przemysł, rynki wschodnie… Mój szwagier ma tam niedaleko od granicy majątek, da bóg, wróci na stare śmieci.
– Ma się rozumieć, że wróci! I to jak! Ze sztandarami, z wojskami całej koalicji, panie dobrodzieju! Te chamy pewno rozparcelowały ziemię i wszystko poniszczyły, ale to nic – powywiesza się połowę, reszta będzie za pół darmo pracować.
– Tak – tak, perspektywy niezłe, zwłaszcza dla naszej ojczyzny. Granice z 1772 roku można będzie nieco zaokrąglić, resztę niech tam bierze Anglik, Francuz, Rumun – kto chce, byle handel, panie dobrodzieju, byle przemysł się rozwinął, kultura, cywilizacja!
– Ma się rozumieć, panie dobrodzieju! Będziemy dobroczyńcami tej dziczy, naszych niedawnych ciemiężców. Damy im prawo, religię, moralność, panie dobrodzieju, poszanowanie cudzej własności… Ural, Kaukaz, pszenica, węgiel – starczy i dla nas i dla aliantów.
– A przy tym, może pan słyszał, panie mecenasie, że tam teraz produkcja stoi wcale… wcale… Kolosalne inwestycje, podobno fabryki, zakłady… To nam bardzo na rękę. Zaprowadzi się tylko racjonalną gospodarkę i – jakby znalazł.
– Teraz już niedługo! Zaprowadzimy tam porządek. Trochę się powywiesza, trochę się zamknie, a reszta ucywilizuje się. To nasza misja dziejowa. I prastare hasło, panie dobrodzieju – „Za naszą wolność i waszą…”
– Tak – tak – „Za naszą wolność i waszą…”
Gwóźdź
[„Przegląd Społeczny” 1930, nr 13.]
Felieton satyryczny opublikowany w dziale Małpie zwierciadło
Tekst podpisany pseudonimem Gwóźdź.
Pierwodruk: „Przegląd Społeczny” 1930, nr 13 (4 grudnia), s. 3.
**Dziennik Opinii nr 260/2016 (1460)