Kościół kobiet

Na Kościół patrzy kobieta teolożka – z 'wykształcenia i powołania', jak sama siebie definiuje we wstępie. Kościół kobiet Zuzanny Radzik potwierdza tę autodefinicję. Uczciwie, wyczerpująco i ciekawie autorka dowodzi, że także kobiety są Kościołem i nigdzie nie zostało powiedziane, jakoby w budowaniu królestwa na ziemi mieli przewodzić mężczyźni.

Książka jest pełnym troski głosem kobiety, dla której Kościół, choć ułomny i niedoskonały, jest bardzo ważny - na tyle, że warto o niego walczyć. "Kościół jest powszechny i różnorodny. Można szukać, nie opuszczając go, pozostając w środku

Zuzannie Radzik daleko do partyzantki: w oparciu o fakty i wywiady stara się odpowiedzieć na pytanie o miejsce kobiet w „mainstreamowym” Kościele po Soborze Watykańskim II. Tytuł książki nie jest jednak bynajmniej nietrafiony: odnosi się bowiem nie tyle do oderwanej od Watykanu wspólnoty, ile raczej do ograniczonej przestrzeni, którą w obrębie Kościoła wydzielili kobietom męscy hierarchowie.