Pochwała sarmatyzmu
W Polsce jednokopytnym narracjom jeszcze nigdy nie wyszło.
Przeszłość to pole bitwy, bo kto ma władzę nad historią, ma władzę nad przyszłością.
W Krasnymstawie zaproponowano zmianę nazwy ulicy Stefana Okrzei na aleję Jana Pawła II.
Uczucie to nowe. W rodzinnym domu zawsze mieliśmy flagę, nawet kilka.
Warszawa uczciła cywilne ofiary powstania. Ale czy można to było zrobić bez polityczno-militarnej celebry?
Polityka historyczna dzisiejszej polskiej prawicy, jeśli różni się od polityk historycznych rozmaitych europejskich faszyzmów, to tylko na gorsze.
Przypominał o moralnej i politycznej odpowiedzialności Polaków za historię.
Z przytupem wracamy do najgorszych pokładów mitomanii, do idei Polski mocarstwowej, która odstraszy potencjalnych agresorów.
Machają Amerykanie, machają Niemcy, machają Francuzi. Żyjemy w kraju, w którym już można machać flagą.
Olga Wróbel o książce Anny Janko.
Nie chodzi ani o to, żeby zburzyć pomnik, ani żeby postawić swój.