Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Świat

Kijów: Milicja przejmuje kontrolę nad szpitalami

Każdy ranny z Majdanu ryzykuje, że zaraz po udzieleniu mu pierwszej pomocy zostanie aresztowany – relacja Justyny Krawczuk.

Milicja wprost ze szpitali wywozi w nieznanym kierunku osoby, które ucierpiały podczas starć. Na lekarzy wywierane są naciski podczas przesłuchań.

22 stycznia, podczas najkrwawszego dnia Majdanu, pojawiła się informacja, że nad trzema kijowskimi szpitalami, do których przywożeni są ciężko ranni aktywiści, został ustanowiony nadzór milicji. W jednym z nich wieczorem miał miejsce konflikt z Berkutem i milicją – siły porządkowe blokowały wejście, nie wpuszczając dziennikarzy i aktywistów. Kiedy nareszcie wpuszczono ich do środka, okazało się, że zatrzymani i pobici przez Berkut w rejonie ulicy Hruszewskiego są przywożeni do szpitala skuci w kajdanki i przetrzymywani na specjalnie wydzielonym piętrze za zamkniętymi drzwiami. Ci, których przywożą karetki pogotowia, wkrótce zabierani są na komisariaty.

Niedaleko innego szpitala około czwartej nad ranem doszło do starcia z udziałem demonstrantów. Najpierw przyjechała tam milicja, później prowokatorzy – „tituszki” – próbowali rozpocząć bójkę z afgańskimi weteranami i aktywistami Automajdanu, którzy strzegli szpitala. Milicjanci uszkodzili samochody biorących udział w Automajdanie, a właścicieli uszkodzonych samochodów zatrzymywały i kontrolowały drogowe patrole milicji.

W tej chwili aktywiści Majdanu kontynuują obserwację sytuacji w kijowskich szpitalach.

przeł. Aleksandra Kuźmicz

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij