Miasto

Piechna-Więckiewicz: HGW odpowiada za reprywatyzację i powinna podać się do dymisji

Gościnią "Sterniczek" jest Paulina Piechna-Więckiewicz.

– [Reprywatyzacja] to tragedie kilkudziesięciu tysięcy warszawiaków. Pani prezydent [Gronkiewicz-Waltz], bez względu na działania, jakie podejmie PiS, jest za to odpowiedzialna. I powinna podać się do dymisji – mówi Paulina Piechna-Więckiewicz z Inicjatywy Polskiej w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.

Piechna-Więckiewicz – była wiceprzewodnicząca SLD oraz stołeczna radna trzech kadencji – przyznała jednak, że pomimo kolejnych ujawnianych nieprawidłowości, warszawski ratusz nie posiada środków prawnych do zablokowania procesu zwrotów nieruchomości lub wypłaty odszkodowań z tego tytułu.

– Uprawnienia stołecznego ratusza są dość ograniczone i nie pozwalają na zamrożenie procesu zwrotu nieruchomości lub pieniędzy. Jeśli chodzi o samorząd, nie ma takiego przepisu, na którego podstawie pani prezydent mogłaby zamrozić zwrot nieruchomości – powiedziała radna.

Jej zdaniem miasto może jedynie próbować opóźniać wydanie decyzji, ale to z kolei może się wiązać z oskarżeniami o bierność ze strony i samorządu i koniecznością wypłaty kolejnych zadośćuczynień.

Zobacz Sterniczki w Krytyce Politycznej:

– Miasto może występować na drogę sądową, opóźniać. Ale na to są skargi, na bezczynności prezydenta. I z tego mogą wynikać odszkodowania. Tak naprawdę to prokuratura czy sądy mają wpływ na to, czy zwroty będą czy ich nie będzie. Zarządzenie pani prezydent nic by nie dało – mówiła Piechna-Więckiewicz w Sterniczkach.

Warszawska radna ostro skrytykowała też założenia rządowego projektu ustawy o komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.

Jej zdaniem ustawa została napisana w taki sposób, aby komisja podejmowała decyzje po linii partii rządzącej. Co jest o tyle ważne, że do nieprawidłowości przy procesie reprywatyzacji dochodziło również, kiedy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński.

– Rząd w tym tygodniu przyjął projekt ustawy o komisji weryfikacyjnej, która ma podobno ruszyć w styczniu 2017 roku. Która ma mieć 9-osobowy skład i 9-osobowy organ doradczy. Tam jest czterech posłów opozycji i czterech posłów większości, czyli PiS-u. A głos przeważający należy do przedstawiciela ministerstwa [sprawiedliwości] – podkreśla współtwórczyni Inicjatywy Polskiej.

Piechna-Więckiewicz zwraca również uwagę na niejasno sformułowane warunki, jakie mają spełniać organizacje pozarządowe wchodzące w skład organu doradczego.

Teoretycznie ma się on składać z przedstawicieli warszawskich organizacji społecznych, a jego zadaniem będzie m.in. opiniowanie decyzji podejmowanych przez komisję.

– Ten organ doradczy jest dosyć interesujący, bo on był przedstawiany jako ten, w którym mają znaleźć się organizacje lokatorskie. Tam [w ustawie] jest szeroki zakres przedmiotowy tego, czym te organizacje miałyby się zajmować. Więc zastanawiam się, czy ostatecznie nie skończy się na dziewięciu ekspertach czy ekspertkach z Ordo Iuris. Podejrzewam, że mieści się statutowo w tym, co jest wymienione w ustawie – ironizuje Piechna-Więckiewicz.

Warszawska radna zwraca również uwagę, że z powodu zaniechań stołecznego ratusza oraz poprzedniego rządu, obecna partia rządząca może tylko skorzystać na aferze reprywatyzacyjnej. I to pomimo tego, że to właśnie za rządów PiS-LPR-Samoobrona w Sejmie przepadł projekt ustawy reprywatyzacyjnej autorstwa rządu Marka Belki.

– Przykre jest to, że PiS łamiąc różne zasady będzie mogło powiedzieć, że dużo zrobiło. No chociażby ze wznowieniem postępowania w sprawie Jolanty Brzeskiej. To są takie rzeczy, których pani prezydent już nie cofnie. PO też tego nie wróci. Dobrze że jest mała ustawa reprywatyzacyjna i to jest mały sukces poprzedniego rządu. Ale to wszystko strasznie długo trwało – mówi Piechna-Więckiewicz w programie Roberta Kowalskiego.

Czytaj także:
Bezpłatny transport w Warszawie? Zacznijmy od najmłodszych [rozmowa z Pauliną Piechną-Więckiewicz]

 

**Dziennik Opinii nr 333/2016 (1533)

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij